Xiaomi kontynuuje znakomitą passę aktualizacji, które dziwnym trafem nie mogą dojść do skutku – po kompromitacji związanej z potrójnym wycofaniem update’u do modelu Mi A3 na działającego Androida 10 czekają użytkownicy modelu Mi A2 Lite. I choć Chińczycy przekonują, że właśnie się doczekali, to jakoś trudno dać tym zapewnieniom wiarę.
Nie da się ukryć, że ostatnimi czasy Xiaomi ma naprawdę spore problemy, by zapewnić użytkownikom swoich smartfonów bezproblemowo działające aktualizacje do Androida 10. Co jeszcze bardziej zaskakujące, największe kłopoty pojawiają się wtedy, gdy przychodzi do update’u sprzętów wyposażonych w czystego Androida bez nakładki MIUI.
Ledwie kilka dni temu informowaliśmy Was o tym, że Xiaomi wycofało z dystrybucji trzecią z rzędu aktualizację modelu Mi A3, która po raz kolejny okazała się wadliwa. Teraz z kolei drugą szansę otrzymuje model Mi A2 Lite.
Pierwsze podejście do aktualizacji tego modelu w połowie marca zakończyło się – delikatnie mówiąc – niepowodzeniem. Wiele smartfonów zostało skutecznie uceglonych, wobec czego paczka z Androidem 10 została błyskawicznie wycofana z obiegu. Ten stan rzeczy potwierdza zresztą jeden z naszych czytelniKów – Łukasz – który pod wpisem o wycofanej aktualizacji do Mi A3 napisał:
„Z mi a2 lite mam to samo. Wypuścili badziewnego androida 10 który po dłuższej chwili zniknął z serwerów ale u mnie sie zainstalował no i spieprzył podświetlanie na dole ekranu. Do tej pory nie ma poprawki.” (pisownia oryginalna)
Wygląda jednak na to, że Xiaomi nie rezygnuje i próbuje się szybko zrehabilitować, bowiem w sieci pojawiły się informacje mówiące o tym, że pierwsi użytkownicy Mi A2 Lite otrzymują nową wersję update’u. Paczka waży 1,15 GB i – co ciekawe – Xiaomi nie poinformowało jeszcze oficjalnie o rozpoczęciu procesu ponownej aktualizacji. To jednak już się dzieje.
Wszystkim chętnym do szybkiego skorzystania z aktualizacji Mi A2 Lite doradzam stanowczą wstrzemięźliwość – nie mamy żadnej pewności, że Xiaomi znów nie dało ciała. Lepiej poczekać na doniesienia z frontu od grupy niestrudzonych królików doświadczalnych, którzy zaryzykują własnymi sprzętami by dowieść, że Chińczycy tym razem „dowieźli”.
A jeśli nie udało się, to pewnie szybko zdejmą aktualizację i spróbują za kilka dni. I tak do skutku.
Obym się mylił.
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Orange się nie zatrzymuje i oferuje naprawdę sporo przecenionych smartfonów z okazji Black Friday. Jednym…
Pisaliśmy Wam o tym już kilkukrotnie, ale GOG to jedna z najlepszych platform organizująca promocje…
Smartfony marki Motorola często są oferowane w bardzo konkurencyjnych cenach. W tym przypadku ceny zostały…
Azjatycki Asus kojarzy się głównie z laptopami, ale oferuje także udane smartfony. Wśród nich są…
Nawet złodzieje smartfonów nie są zainteresowani smartfonami z Androidem. Nawet Samsung odpada – dla nich…
Premiera POCO F8 Ultra w Polsce odbędzie się już w przyszłym tygodniu. Przed tym terminem…