W sieci pojawił się patent, o którego przyznanie ubiegało się Huawei. Może on wkrótce stać się podstawą do stworzenia obudowy flagowego Huawei Mate 40 Pro, który zadebiutuje w okolicy jesieni. Smartfon będzie wyglądał inaczej od poprzednika.
Debiutujący w 2018 roku Huawei Mate 20 Pro pokazał światu, że chiński producent ma w sobie pokłady kreatywności – tylny aparat flagowca został zaaranżowany w kwadratowej ramce, co było bardzo ciekawym zabiegiem.
Kolejna generacja serii Mate zadebiutowała stosunkowo niedawno i znowu przyniosła zmiany. Mate 30 Pro także otrzymał wyśrodkowaną ramkę na aparat, ale w jego przypadku zmieniono jej kształt na okrągłą i dodatkowo otoczono estetycznym pierścieniem.
Jak może wyglądać Mate 40 Pro?
Co zatem możemy powiedzieć o nadchodzącym Mate 40 Pro? Bez wątpienia czekają go wizualne zmiany – to, jaki przybiorą one charakter, możemy niejako wyczytać z nowego patentu, który został przyznany Huawei kilka dni temu w Chinach.
W dokumencie znajdziemy opis smartfona, który przypomina nadciągające flagowce P40, ale nieco się od nich różni. Posiada na przykład aż sześć aparatów fotograficznych, co oznacza, że będzie telefonem z najwyższej półki. Ponadto zmienił się sposób ich ułożenia.
Jesienny Mate 40 Pro może otrzymać prostokątną konfigurację aparatów, która jest ostatnio bardzo modna – trend na prostokąty zapoczątkował Samsung. Patent nie musi rzecz jasna wskazywać na ostateczny wygląd Mate 40 Pro, a także jego szczegółową specyfikację.
Flagowiec zapewne otrzyma cztery aparaty fotograficzne, w tym potężną jednostkę główną oraz oczko szerokokątne o wysokiej rozdzielczości. Całość dopełnią teleobiektyw i niespodzianki, które przygotują spece Huawei od oprogramowania aparatów.
Front telefonu z patentu jest płaski oraz posiada dziurkę na podwójny aparat do selfie – jest zatem kompletnie różny od zakrzywionego frontu z wcięciem, znanego z Mate 30 Pro.
A może tak?
Niedawno na naszych łamach ukazał się podobny tekst, który brał pod uwagę inną opcję wyglądu Huawei Mate 40 Pro. Według tego pomysłu flagowiec byłby niemal identyczny do poprzednika, a więc otrzymałby ekran z szerokim wcięciem (w 2020 roku!) i pięć oczek na tylnym panelu:
Polecamy:
Nie kupuj Mate 30 Pro. Huawei P40 będzie lepszy z kilku powodów
Ceny Huawei Mate 40 Pro
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.