Xiaomi Mi Mix Alpha dostępny poza Chinami! Czy smartfon trafi do Polski?

Czy Xiaomi Mi Mix Alpha może trafić do Polski? Choć do tego jeszcze daleka droga, to zjawiskowy smartfon z zawiniętym ekranem nareszcie opuścił chiński rynek i zmierza do Indii.

Xiaomi Mi Mix Alpha to bezkompromisowy smartfon, który kilka miesięcy temu skradł serca chyba wszystkich fanów tego producenta. Nowe doniesienia wskazują, że niedługo będzie dostępny w sprzedaży poza Chinami. Czy są szanse na debiut w Polsce?

Xiaomi Mi Mix Alpha przyłapany w Indiach

Xiaomi idzie pod prąd. Tak najprościej można opisać działania chińskiego producenta, który słusznie nie spieszy się z wprowadzeniem do sprzedaży składanego smartfona. Premiera modelu z zawiniętym dookoła ekranem to odpowiedź na równie drogie urządzenia ze składanym wyświetlaczem. Był tylko jeden problem – jego szanse na debiut poza Chinami były raczej niewielkie. Aż do dzisiaj.

Xiaomi Mi Mix Alpha pojawił się na indyjskiej stronie Xiaomi. Choć towarzyszy mu informacja, że nie wiadomo, kiedy będzie dostępny, to jego wprowadzenie na największy poza Państwem Środka rynek mobilny daje nadzieję, że kiedyś zobaczymy go w Polsce. I tym razem nie będzie to prezentacja w szczelnie zamkniętej gablocie na otwarciu sklepu.

Jaki jest Xiaomi Mi Mix Alpha?

O co ten cały rozgłos? Cóż, abstrahując od czysto praktycznego aspektu zawiniętego ekranu, nie ma chyba nikogo, kto nie chciałby spędzić przynajmniej kilkunastu minut z Xiaomi Mi Mix Alpha. Obecnie na rynku nie ma żadnego smartfona, który robiłby tak dobre pierwsze wrażenie. I podobnie jak Samsung Galaxy Z Flip wcale nie musi mieć najmocniejszych podzespołów na rynku, by sprzedaż się jak świeże bułeczki.

https://www.gsmmaniak.pl/1072940/xiaomi-mi-mix-alpha-w-polsce-zdjecia/

Na specyfikację Xiaomi Mi Mix Alpha składa się procesor Snapdragon 855+, 12 GB RAM, pamięć UFS 3.0 i aparat 108 MP. W 2020 roku nie robi to już szalonego wrażenia, ale i tak jest lepiej, niż w przypadku wszystkich składanych smartfonów. Alpha dzieli jednak z nimi jedną, zasadniczą wadę – jest strasznie drogi. Gdyby zadebiutował w Polsce, to jego cena musiałaby zostać ustalona na co najmniej 12 tysięcy złotych. Jest jednak szansa, że jego ekran nie połamałby się po 15 minutach użytkowania.

Źródło