środa, 19 lutego 2020, Damian Kucharski
Xiaomi obniżyło cenę Redmi Note 8 Pro. Chyba wiecie, co to oznacza?
0 odpowiedzi na “redmi-note-8-pro-4-1”
reklama
No ciekawe co tam wymyślą w 9, czy dalej MT, czy powrót do SD.
Byłoby miło, jakby RN9 pro w końcu dostał AMOLEDa.
I to by wystarczyło.
To byłoby coś, oby tylko nie HD+ jak w Mi A3.
Pewnie poleje się na mnie hejt, ale czekam na Mediateka, bo wersja ze Snadragonem byłaby dużo droższa i pewnie mniej wydajna
Właściwie to gdyby dali wyświetlacz Amoled to byłby kompletny, prawie idealny smartfon. Resztę mogliby zostawić bez zmian 🙂
Potwierdzam. W tym przypadku Mediatek, działa znakomicie. Smartfona używam do gier i wszystkie tytuły uruchamiają się na Ultra.
A jak Ci działa GPS? nie ma problemu ? Prawda to że telefon jest dość energooszczędny ?
Ja szczerze powiedziawszy też, bo z G90T jestem zadowolony. Świetny SoC.
I ja tak samo jestem mega zadowolony
Damian spieszę donieść, że mi8 z polskiej dystrybucji dostało stabilnego andka 10 z miui 11 https://uplo…549cce.jpg
a można zrobić mniejszy telefon tak poniżej 150 mm wysokości?
Można
No oznacza, że potaniał. Znaczy, że mniej kosztuje niż wcześniej.
Oznacza to że 8t też stanieje i lepiej go kupić.
Fajnie,fajnie, ale kiedy potanieje u nas? Bo mam ochotę się z nim bliżej poznać, a głupio byłoby kupić kilka dni przed przeceną 🙂
Żeby tylko miał frontowe głośniki stereo… Ehh niewiele fonów już takie ma ?
Taka Motorola g7plus ma a kupiłem ją za 599zł więc spoko cena.A więc można i taniej.
Ale frontowe?
Fajnie jakby miał stereo, fajnie jakby miał snapdragona,fajnie jakby miał amoled….ale nie ma!!!! A jakby miał to by kosztował 2500 i wtedy: „Fajnie jakby był tańszy” Co wy ludzie z tym „jakby miał to by było…”
Z tańszych Moto G8 Power ma stereo, ale nie frontowe, bo jeden gra w dół. W tej półce to i tak coś
Dla mnie oznacza tylko jedno – ten gniot na mediateku sie nie sprzedaje i trzeba opuscic cene zeby pozbyc sie lezakow magazynowych.
Ciekawe,że pod każdym artykułem wyświetla mi reklamy w których opisywany przez państwa smartfon jest tańszy przynajmniej o 100 zł,przykład:teraz w artykule podana jest cena 999 zł a w reklamie pod artykułem 890 aż do 784 zł.
Te oferty za 890 czy 784 to wysyłka z Chin. Na granicy z PL celnicy doliczają 23% VAT, więc wcale nie wychodzi taniej a na telefon czekasz miesiąc.
Tak ale ze sklepów typu Bestcena, z prywatnego importu albo od pośrednika z wysyłką z Chin. Śmiało, kupuj.
Dlaczego ciężko?
Naganianie na zakupy w PL 😉
Xiaomi z Chin już od dłuższego czasu nie ma sensu. Sam pierwszego tak kupiłem, ale to było prawie 5 lat temu.
Ma sens, bo jednak o klasę lepsze telefony, w cenie gorszych. Kilka telefonów Xiaomi, które kupiłem (połowa z PL/Amazon.DE/Amazon.ES) nie miało problemów. A jeśli się „działo coś”, to był to zbity ekran (w pierwszym tygodniu) lub zalanie (też pierwszy tydzień eksploatacji) i było po gwarancji. Na 20+ telefonów w rodzinie w czasie gwarancji nic się innego nie zdarzyło.
Połowa telefonów miała PL gwarancję, ale PL duże serwisy to sama ściema, więc na gwarancję bym nie liczył (Amazon to co innego). Ekrany sam wymieniam. Bdb jakości do RN5Pro kosztował 100pln.
Kilka razy korzystałem z ochrony PayPal (nie telefony) i nawet nie musiałem odsyłać przedmiotu. Podobnie bywało bo zzAmazonem. Pełny zwrot był.
Opóźnienia pewnie przez wirus. Albo leży w urzędzie celnym.
I czekasz już 2 miesiące, żeby zaoszczędzić 200- 300 zł z wirtualną gwarancją? Co za desperacja.
Już mówią o Android 11, a RN8PRO nadal Androida 10 nie dostal…