poniedziałek, 10 lutego 2020, Damian Kucharski
Oscary 2020: Samsung promuje Galaxy Z Flip i niespodziewanie… ujawnia jego wadę!
0 odpowiedzi na “Zrzut ekranu (287)”
reklama
Czyli Huajjjowe fałdzisko na zaginanym na zewnątrz panelu nie będzie odpychać autora?
Oczywiście, że będzie, ale na razie i tak do nas nie trafi, więc po co się pieklić? 😉
Instagramowe plastik już czekają na dostawę swoich egzemplarzy, żeby promować swoją wspaniałość dodatkowym gadżetem który zapewne z trwałością i praktycznością nie ma nic wspólnego.
Ja zaś zwróciłem uwagę na inny szczegół. Mianowicie chodzi o to że na filmiku pokazane jest że smartfon nie składa się do końca. Jest tak samo jak w Galaxy fold. Miejsce składania nie zgina się tak jak ma to miejsce w Razr. Praktycznie na samym końcu filmu to widać.
Jest znaczna poprawa, jeśli chodzi o składanie w stosunku do folda i ten odstęp jest zdecydowanie mniejszy. Widać jednak, że nie składa się na płasko jak motorola, ale z drugiej strony w razr zostało to okupione pojawiającą się przy składaniu ogromną szparą, przez którą może dostać się bardzo dużo zanieczyszczeń…
Bardzo możliwe. Mnie ten rodzaj składaków akurat nie interesuje. Bardziej interesują mnie urządzenia typu Galaxy Fold oraz Mate X. Nigdy nie lubiłem telefonów z klapką i ten rodzaj składaka również do mnie nie przemawia. Nadal jest to telefon i nic więcej. Tyle że mniejszy.
Głupi autor. Już cała analiza zrobione. Nie trzeba testować. To wybrzuszenie na środku widać tylko pod światło. Wiem, bo miałem Folda w ręku z sklepie Samsunga w Londynie. Może w następnej generacji tej technologi to opanują
„Tylko” pod światło jest to widoczne? A pomyślałeś, że na zewnątrz, nawet kiedy tego słońca jest stosunkowo niewiele jest to widoczne gołym okiem? A co dopiero pod pełnym słońcem? Jest to bardzo duża wada w bardzo drogim urządzeniu, zresztą jedna z wielu…