REKLAMA TP
piątek, 31 stycznia 2020, Grzegorz Szczypa

Masz 100 zł i sporo szczęścia? Tronsmart Spunky Beat to słuchawki True Wireless dla Ciebie!

Tronsmart Spunky Beat (2)
Tronsmart Spunky Beat / fot. techManiaK

0 odpowiedzi na “Tronsmart Spunky Beat (2)”

  1. sworoslaw pisze:

    Kupiłem te słuchawki, używałem przez tydzień. Faktycznie, był problem ze stabilnością połączenia. Jednak tylko na urządzeniach z Androidem (Nokia 8, Honor 4C, Xperia XA2). Dałem je żonie, która ma iPhona 11, i problem całkowicie zniknął. Wygląda mi na to, że na iOS działają one po prostu lepiej. @Grzegorz Szczypa Na jakim urządzeniu (jakich urządzeniach) testowałeś słuchawki?

    • Grzegorz pisze:

      Hej, na Moto G7 Power i Samsungu A50, nie dam rady sprawdzić na Iphone bo go zwyczajnie nie mam. Obstawiam trefny egzemplarz – szkoda, bo słuchawki mają potencjał.

      • sworoslaw pisze:

        Cóż, to by potwierdzało moją teorię, że coś mają problem z Androidem. Mam słuchawki tej samej firmy, Spunky Pro. Z nimi nie ma problemu.

        • Grzegorz pisze:

          Ciekawe, może jednak pokombinuję z jakimkolwiek Iphonem.
          Spunky Pro da radę szybko wyjąć z etui czy poprawiać w uchu bez przypadkowego wyłączania? Widzę, że mają bardziej rozbudowaną zewnętrzną część.
          Dzięki przy okazji za trop z Applem!

          • sworoslaw pisze:

            Jest to łatwiejsze, przez beczkowaty kształt. Trzeba tylko pokombinować z gumkami, bo fabryczne są po prostu dość słabe. Jeśli chodzi o Beaty, spróbuj jeszcze jednego myku. Wyłącz skanowanie wi-fi e ustawieniach sieci. Może to zakłócać czasem transmisję tego typu słuchawek. Miałem to przetestować u siebie, ale aktualnie nie mam dostępu do słuchawek żony 😉

          • Grzegorz pisze:

            Właśnie – kształtem przypominają nieco Momentum, a te były idealne pod względem wygody i obsługi.
            Z wyłączeniem wi-fi nie będzie łatwo, bo większość muzyki ze smartfona słucham z Tidala, do swoich plików mam zwykłego playera, który nie posiada BT.

          • sworoslaw pisze:

            Nie chodzi mi o całkowite wyłączenie wi-fi. Tylko o wyłączenie skanowania wi-fi w tle ciągłego 🙂

          • Grzegorz pisze:

            Późny piątkowy wieczór to nie jest jednak dobry czas na czytanie ze zrozumieniem 🙂
            Dzięki, jutro sprawdzę i jeśli to cokolwiek zmieni, zaktualizuję reckę
            Pozdrawiam!

    • KrytycznymOkiem pisze:

      Mam je od Black Friday i działają stabilnie pod Androidem (Xiaomi) więc może to kwestia egzemplarza.

      • sworoslaw pisze:

        Albo kwestia umiejscowienia anteny bluetooth. W każdym z wymienionych przeze mnie urządzeń występował „uścisk śmierci”.

  2. Ahnenerbe pisze:

    Długa coś ta reklama chińskiego badziewia. Ludzie nie dawajcie się robić w wała, że jakiś śmieć za 100 złotych jest cokolwiek wart. Rozumu trochę życzę.

    • Grzegorz pisze:

      Rozumu, kultury i rzeczowych argumentów 😉
      Może się zdziwisz, ale niejeden „chiński śmieć” mogę śmiało polecić.
      Twierdzenie, że oceną 6/10, wyliczaniem problemów i jednoznacznym zakończeniem coś reklamuję jest, delikatnie mówiąc, fałszywe.

      • pgr pisze:

        Proszę bardzo: tronsmarty spunky buds, wszytko spoko ale po roku – półtorej czas na baterii jest żenująco niski , rzędu godzina z groszami, a w instrukcji 3,5 godziny i rok temu faktycznie 2,5 trzymało
        A teraz śmiech na sali

      • Ahnenerbe pisze:

        Nie napisałem niczego obraźliwego. To raz. Gdzie Twoje „rzeczowe” argumenty”? Pewnie w Chinach zostały. Koranowirus je zeżarł ?

        • Grzegorz pisze:

          A czy ja mówię o obraźliwym? To ogólnoludzkie życzenia, jak Twoje, nie ma co skąpić i poprzestawać na samym rozumie 🙂
          Rzeczowe argumenty znajdziesz w „długiej reklamie”.

  3. Mykilor pisze:

    Użytkuję te słuchawki od około miesiąca i chyba wiem na czym polega ich problem. Bardzo łatwo umieścić je w uchu tak, by płytka dotykowa była w kontakcie z małżowiną i rejestrowała dotyk. Ten fakt powodował u mnie problemy z mono/stereo i to, że czasem płytka nie rejestrowała dotyku.

    Pomogły inne nakładki z zestawu, te w największym rozmiarze i nie dopychanie słuchawek w małżowinie do końca – o dziwo słuchawki się dalej bardzo dobrze trzymają w uchu.

    Co do sposobu wkładania ich do ucha, można nauczyć się jak to robić bez dotykania płytki chwytając palcem wskazującym górę słuchawki i kciukiem za spód, manewrując tylko kciukiem by znaleźć dobre dopasowanie słuchawki w uchu.

    Niemniej zgadzam się z autorem, taki sprzęt powinien dopasować się do nas, nie my do sprzętu 😉

    • Mykilor pisze:

      Dodam jeszcze że etui od noszenia w kieszeni z innymi rzeczami traci swoją matową powłokę, pod spodem jest błyszczący plastik; używam słuchawek w połączeniu z 1+7 Pro. Problemów z zasięgiem czy łącznością nie miałem.

  4. Tomek Jurga pisze:

    A ja mam z nimi problem innej natury tj. grają bardzo przyjemnie połączenie jest stabilne za to samo sterowanie strzela fochami – raz działa (zwłaszcza świeżo po połączeniu się) by po chwili przestać reagować na jakiekolwiek polecenia 🙁

  5. Robert Zabiegała pisze:

    Wlasnie sobie kupilem z ciekawosci….

  6. Admor pisze:

    Nie kupujcie tego, autor ma słabe źródła informacji. Najlepsze są Bomaker SciFi z francuskiego amazona po zniżce 50% – wychodzi 120zł z wysyłką kurierem do Polski. Bomakery są dopracowane, nie mamy z nimi absolutnie żadnych problemów, a dźwiękowo miażdżą konkurencję, nawet Apple Air Dots Pro !

  7. Grzegorz pisze:

    Oczywiście, nie wiem skąd taka wtopa – leci korekta, a za herezje wypadam poza 9 krąg rockowego nieba 😉
    Dzięki!


reklama