REKLAMA TP
środa, 29 stycznia 2020, Dawid Bonkowski

Kiedy rynek smartfonów przeżywa kryzys, Huawei świętuje najlepszy okres w historii

0 odpowiedzi na “china-smartphone-shipments-and-annual-growth-q42019-v2”

  1. Oswald pisze:

    OMG kolejny artykuł o tym samym. Huawei istnieje tylko dzięki nakazowi kupowania ich sprzętu w Chinach. Po co powielać ciągle te same informacje? Dopóki Huaweia kupują chińczycy doputy istnieje. No może jeszcze dzięki infrastrukturze którą kupują od nich biedniejsze kraje.

    Btw musicie dostawać sporą kasę od H…za te 'mazgroły'

    • antykat pisze:

      Wielką Brytanię też zaliczasz do biednych krajów? Właśnie Huawei dostało zgodę na budowę sieci 5G. A poniżej cytat z trochę wcześniejszego artykułu odnośnie Huawei i tylko Europy.

      „Wszystko wskazuje na to, że państwa europejskie podchodzą do tej całej sytuacji z należytym rozsądkiem. Oczywiście kwestie bezpieczeństwa są dla nich wciąż nadzwyczaj istotne, ale nie są zdominowane przez naciski polityczne. Wygrywa technika. Zapowiada się, że Niemcy ustanowią neutralne technologicznie standardy, których podstawą jest równe traktowanie wszystkich dostawców. Pozytywne deklaracje na temat dalszej współpracy płyną też z innych państw, takich jak Austria, Finlandia, Francja, Włochy, Słowacja, Czechy czy Szwecja. Do tego grona dołącza także Wielka Brytania i Węgry. Wszystko wskazuje na to, że premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson zezwoli Huawei na budowę brytyjskiej sieci 5G. Już dziś na Wyspach operatorzy uruchomili sieci 5G zbudowane z wykorzystaniem sprzętu Huawei, co jest dowodem zaufania.”

    • adriann7 pisze:

      Próba przypomnienia o tym tandeciarskim producencie. Artykuły tak tendencyjne, że nic tylko śmiać się podczas ich lektury ?

      • mozilla007 pisze:

        Ten tandetny producent zmusił wszystkich do zrobienia czegoś. Przykładowo zdjęcia nocne, sam wygląd itd. Teraz to tylko powielane. Huawei teraz wyznacza ścieżkę rozwoju.

      • antykat pisze:

        adriann7 – człowiek, który:
        – miał kiedyś telefon Huawei
        – rozwalił w nim wyświetlacz, którego serwis nie chciał mu wymienić na gwarancji
        – jak twierdzi, innych telefonów tego producenta od tamtej pory nie dotyka nawet na wystawie a mimo to wydaje mu się, że jest uprawniony do negatywnej oceny każdego modelu
        – od czasu incydentu z wyświetlaczem ma obsesję na punkcie Huawei i dla zemsty na kilku portalach hejtuje tę firmę i jej produkty
        – czasami dla kamuflażu udaje wroga reżimu komunistycznego i obrońcę praw człowieka
        – używa kilku nicków i sam siebie popiera ?

        • adriann7 pisze:

          Antykat: pracownik Huawei, który za miskę ryżu broni jak lew swojego pracodawcę nie mając zielonego pojęcia o tym, jak kiepskie to produkty. Wraz z sankcjami USA podnieśli im target chwalebnych komentarzy tak bardzo, że musi zarywać noce. Człowiek = żenada.

          • antykat pisze:

            Tak adrianku, tak ? Ale wiesz, że serwisy innych producentów też nie naprawiłyby ci tego rozwalonego wyświetlacza na gwarancji?

          • adriann7 pisze:

            Nikt mi niczego nie musiał naprawiać. Te twoje historie zanim przyjęli cię do Huawei na trolla są zabawne.

          • antykat pisze:

            Pewnie, że nie musiał, bo żadna gwarancja nie uwzględnia czyjejś głupoty.

          • adriann7 pisze:

            W końcu przyznałeś, że byłeś głupi.

        • Oswald pisze:

          Ty do mnie i pijesz?

      • antykat pisze:

        Psy szczekają, karawana idzie dalej ?

        • ems pisze:

          Jakoś jestem spokojny o wyniki finansowe Huaweia za kolejny kwartał 🙂
          Seria P40 będzie hitem. A jak zdecydują się wypuścić Harmony OS to nareszcie będzie zdrowa konkurencja na rynku.

          • adriann7 pisze:

            Tak, systemik do kalkulatorów. A w temacie serii P40 szykuje się nam kolejny (s)hit!

          • ems pisze:

            Tak tak 🙂 Huawei reprezentuje poziom nieosiągalny dla konkurencji jeśli chodzi o foto na przykład.

          • mcz pisze:

            Taki nieosiągalny, że Xiaomi ze swoim Mi Note 10 już ich dogoniło, a Samsung z S20 Ultra ma realne szanse przegonić Huaweia.

          • antykat pisze:

            To prawda i trzeba się cieszyć, że jest duża rywalizacja. Dla nas klientów to dobrze. Głupotą jest jednak twierdzić jak adriann7, że wszystkie telefony Huawei to szmelc. Można nie lubić z różnych powodów Chińczyków, ale to nie usprawiedliwia braku obiektywizmu czy kłamstw.

          • adriann7 pisze:

            Zacznijmy od tego, że to nie ich rozwiązania tylko Niemców. A to, że nakradli patentów jak się dało, zapewnia firmie podwykonawczej dla HuaHua możliwość oferowania kompleksowych modułów. Poza tym aspektem każdy Huawei to dno i 3 metry mułu. Bez wyjątków!

          • ems pisze:

            Zacznijmy od tego że jeżeli korzystają z rozwiązań niemieckich to znaczy że za nie zapłacili 🙂
            Maja prawo.

          • adriann7 pisze:

            Doprawdy? Aparat prawie żywcem wyjęty z HuaHua z dopiskiem Leica do Honora ale tańszy na start i to znacznie i bez informacji o tym kto opracował?

          • antykat pisze:

            W takim razie, idąc tokiem twojego myślenia, Samsung to też shit, bo korzystają z rozwiązań japońskich, jeśli chodzi o aparaty.

          • adriann7 pisze:

            Samsung używa zamiennie rozwiązań swoich i japońskich. Dywersyfikacja dostaw po prostu.

          • antykat pisze:

            A jakich używa we flagowcach?

          • adriann7 pisze:

            Każda eska ma partie z IMX Sony i autorskimi matrycami

          • antykat pisze:

            Czyli w przypadku Samsunga to dywersyfikacja a w przypadku Huawei co? Żaden producent telefonów nie robi wszystkich podzespołów sam. Podobnie jest z samochodami, sprzętem AGD, itd. Argument z d.py. Poza tym sama matryca to nie wszystko, co widać po flagowcach. Większość ma te same matryce od Sony a potrafią robić skrajnie różne zdjęcia. Chyba nie powiesz, że oprogramowanie też im ktoś napisał? Chociaż nie zdziwiłbym się po tylu napisanych przez ciebie bzdurach.

  2. ems pisze:

    Ciekawa sytuacja w przypadku Xiaomi. Traci w Chinach ale zyskuje w Europie, oraz w Indiach, gdzie właściwie dominuje.


reklama