Huawei Mate 40 Pro zadebiutuje dopiero za kilka miesięcy, ale już teraz możemy zacząć śledzić jego losy, ponieważ w sieci pojawiły się grafiki ukazujące jego domniemany wygląd. Wynika z nich, że Huawei odnalazło swoją niszę w projektowaniu smartfonów i może być mniej chętne do wizualnych eksperymentów.
W sieci krąży najnowszy patent uzyskany przez chińskie Huawei. Przedstawia on smartfon łudząco przypominający ostatniego Mate 30 Pro, ale różniący się od niego o jeden aparat fotograficzny na tylnym panelu. Może być to pierwszy sygnał o Huawei Mate 40 Pro, czyli flagowcu, którego poznamy dopiero w wrześniu lub w październiku.
Nie jest pewne, czy grafika rzeczywiście przedstawia Mate 40 Pro, ponieważ równie dobrze może wizualizować bardziej wypasiony model Mate 30 Pro. Huawei musiałoby jednak sprzedawać go tylko na rynku chińskim, ponieważ od czasu kryzysu z USA telefony chińskiego producenta nie podbijają serc europejskich klientów.
Huawei Mate 40 Pro może otrzymać wyświetlacz z szerokim wcięciem, które z generacji na generację maleje tylko nieznacznie i bardzo wolno. Usprawiedliwieniem dla tego rodzaju notcha, od jakiego odcięła się już znaczna część twórców, mogą być aż trzy aparaty do selfie, czyli konfiguracja zaprezentowana już w Mate 30 Pro.
Na tylnym panelu możemy spotkać okrągłą ramkę na pięć obiektywów, czyli o jedną jednostkę fotograficzną więcej od obecnego flagowca. W tym momencie o aparatach Mate 40 Pro nie można powiedzieć niczego pewnego, albowiem tegoroczne trendy fotograficzne wyklarują się dopiero za wiele tygodni – wtedy dowiemy się, jakiego rodzaju aparatów użyje Huawei.
Wiele wskazuje na to, że Huawei Mate 40 Pro zaadaptuje wodospadowe krawędzie wyświetlacza i nie będzie posiadał przycisków fizycznych. Zdania na temat przydatności tego rozwiązania są podzielone, ale nie ulega wątpliwościom, że im bardziej zakrzywiony ekran, tym łatwiej jest go uszkodzić – matrycy nie da się również efektywnie osłonić.
Zanim dowiemy się, czy powyższe grafiki przedstawiają Mate 40 Pro, polecam zapoznać się z Huawei P40 Pro, na którego premierę należy zwrócić uwagę. W tym roku chiński producent zamierza przedstawić nam aż trzy flagowe konstrukcje.
https://www.gsmmaniak.pl/1089924/trzy-smartfony-huawei-p40-flagowa-seria-wyglad/
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Wygląda na to, że YouTube niedługo zarzuci Was nowymi, niepomijalnymi reklamami. Google testuje właśnie funkcję,…
OPPO szykuje się do globalnej premiery aż kilku urządzeń. Poza słuchawkami Enco Buds 3, smartwatchem…
Nothing Phone 3a Pro to moim skromnym zdaniem jeden z najlepszych telefonów do 2000 złotych.…
Sker Ritual – to bez wątpienia FPS, który można określić mianem niedocenionego. Teraz każdy z…
Wydany swego czasu komunikat przez Santander może zaskoczyć wielu klientów. Popularny bank poinformował użytkowników o…
Być może nie najlepszy na rynku i być może nie najwydajniejszy. Ale na pewno bardzo…