Japonia zainwestuje w rozwój sieci 6G ponad 2 miliardy dolarów, wierząc, że technologia pozwoli uzyskać 10 razy większe osiągi, niż raczkująca jeszcze sieć 5G. W myśl planów zakończenie prac wdrożeniowych będzie miało miejsce w 2030 roku.
Podczas gdy niemal cały świat skupia się na tworzeniu infrastruktury oraz rozwoju szeroko pojętej komunikacji w sieci 5G, Japonia skupia swoje działania (i pieniądze) na dalekosiężnych planach dotyczących post-5G. Przez „post-5G” należy rozumieć sieć 6G, która miałaby zostać uruchomiona w Kraju Kwitnącej Wiśni za równe 10 lat, czyli w 2030 roku.
Plany to plany, nawet jeśli w grę wchodzą olbrzymie inwestycje, na które przeznaczono ponad 2 miliardy dolarów. Ciężko przewidzieć, czy realizacja zakładająca dziesięcioletni okres prac badawczych i wdrożeniowych powiedzie się zgodne z początkowymi założeniami. Jednakże na ten moment kwestia przyszłości sieci 6G maluje się w jasnych barwach, a przynajmniej na to wskazuje zaangażowanie innych niż Japonia państw.
Tak, okazuje się, że zainteresowanie siecią 6G wykazuje nie tylko Japonia, ale również Korea Południowa, Chiny oraz Finlandia. Każde ze wspomnianych Państw zaangażowało w przedsięwzięcie centra badawcze oraz badawczo-rozwojowe mające skupić się na opracowaniu szczegółów technicznych nadchodzącego standardu.
Co ciekawe, Japończycy spodziewają się, iż siec 6G będzie nawet dziesięciokrotnie szybsza niż aktualnie wdrażany standard 5G. Pozwoli to na przesyłanie olbrzymich ilości danych, a także wykorzystanie nowinek technicznych wymagających wydajnego połączenia na niezwykle szeroką skalę.
Kwestią bezpieczeństwa w rozwojowej sieci 6G w Japonii zajmie się Toshiba, ale firmie pomoże również NTT. Pamiętajmy jednak o tym, że mamy do czynienia z pieśnią przyszłości. Aktualnie bardziej „namacalna” jest technologia 5G, która w tym roku zostanie rozpowszechniona również w Polsce.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
W sieci pojawił się kolejny pretendent do tytułu najlepszego smartfona do 1500 złotych. Motorola Moto…
Motorola Edge 50 Pro potrzebowała raptem 3 tygodni, by stanieć do znacznie bardziej rozsądnej ceny.…
Rynek tanich telefonów do 1000 złotych jest coraz ciekawszy. TCL 50 XL 5G jest jeszcze…
HTC niegdyś był królem Androida, dlatego szkoda patrzeć na jego dzisiejszą sytuację. Powrót na tarczy,…
Najlepszy telefon do 1000 zł? Pod rozważania z pewnością trzeba wziąć realme 11 Pro. Posiada…
Jak bardzo zagrożeni jesteśmy w sieci? W 2023 roku prawie 5,5 miliona Polaków kliknęło w…