REKLAMA TP
środa, 25 kwietnia 2012, Maciej Sikorski

Emocje, wyścig i wielkie ekrany, czyli o przyszłości rynku GSM

bigstock_Future_Past__Present_Signpost_2910137
Przyszłość branży mobilnej to dzisiaj wielka niewiadoma / Fot. Fotolia

0 odpowiedzi na “bigstock_Future_Past__Present_Signpost_2910137”

  1. uriuri pisze:

    Bardzo fajny artykuł.
    osobiście nie jestem fanem gonienia za ilością rdzeni , cyferek w benchmarkach , tylko faktycznymi możliwościami smartphona.
    Doskonałym przykładem niech będzie Xperia Play , której specyfikacją nie robiła wrażenia nawet w dniu premiery , to dziś pozwala na odpalenie każdej dostępnej gry (bo są pod nią zoptymalizowane) .
    Szkoda , że producenci w tym wyścigu na rdzenie , GPU , ramy itp zapominają o użytkowniku .
    Dlaczego mam płacić 2500zł za telefon , który nie został nawet dokładnie przetestowany przez producenta , bo ten chciał zdążyć przed premierą konkurencyjnego modelu i wypuścił do sprzedaży niedopracowany bubel (np. One X ) .
    Dlaczego taki Samsung , LG , czy HTC nie wstawią do swoich telefonów matrycy i optyki oraz ksenonowej lampy , jaką dysonuje od dawna Nokia N8 , że o tym nowym Nokia 808 Pure View nie wspomną ?
    Dla mnie taki smartphone + Android i ekran HD 4.5″ , to byłby ideał .

  2. biscuit pisze:

    Co do Xperii Play – gry są zoptymalizowane, ale jednocześnie mają gorszą grafikę niż wersje dedykowane Tegrze 2 i 3.

    A propos aparatu – zapewne chodzi o patenty 😉
    Zresztą nie ma co się oszukiwać, cena N8 w dniu premiery była kosmiczna jak na parametry, po zastosowaniu takiej optyki nowy SGS3 kosztowałby pewnie ponad 3000zł.


reklama