Wielkimi krokami zbliża się prezentacja kolejnych flagowców od Honor – według doniesień Honor V30 i Honor V30 Pro będą świetnie wyposażonymi smartfonami z asem w rękawie w postaci aparatu o rozdzielczości aż 60 MP. To nie koniec mocnych stron ich specyfikacji.
Każda premiera smartfonów Huawei oraz Honor wiąże się z brakiem dostępu do usług Google, który wywołał rząd USA i wpisanie Huawei – a także jego podmiotów – na tzw. Entity List. Dzięki temu Donaldowi Trumpowi udało się odciąć Chińczyków od amerykańskiej technologii, a resztę świata od świetnych smartfonów.
Sankcje dotyczą głównie nowych produktów, które nie mogą posiadać preinstalowanych aplikacji Google. Wyjątkiem nie będzie seria Honor V30, której premiera wydaje się już przesądzona i może nastąpić w ciągu kilku tygodni. Na pokładzie Honora V30 i V30 Pro trudno będzie liczyć na obecność znanych aplikacji, dlatego wątpię, aby oba smartfony trafiły do Europy. Bynajmniej nie zaraz po premierze.
To wielka strata, ponieważ specyfikacja modeli prezentuje się bardzo obiecująco. Zaczynając od droższego Honora V30 Pro, najciekawszą cechą jego zaplecza będzie aparat fotograficzny o wysokiej rozdzielczości aż 60 MP. Oczko nie będzie walczyło o świetne zdjęcia w samotności, gdyż wspomogą ją: jednostka szerokokątna 20 MP, teleobiektyw 8 MP i sensor ToF 3D.
Na froncie znajdzie się natomiast ekran OLED z dziurką na dwa aparaty do selfie, z których jeden będzie oferował rozdzielczość 32 MP. Warto podkreślić, iż Honor V30 Pro będzie jednym z nielicznych modeli z wyświetlaczem OLED i okrągłym wycięciem – większość telefonów oferuje dziurkę w matrycach LCD.
Specyfikacja flagowca obejmuje także baterię 4200 mAh z szybkim ładowaniem 40 W oraz uzupełnianiem indukcyjnym 15 W oraz najnowszy procesor Kirin 990 w wersji 5G – potężną jednostkę z wykonaniem w energooszczędnym procesie EUV 7 nm.
Tańszy Honor V30 zaoferuje procesor z tej samej rodziny, ale jak donoszą media, wystąpi on w nieco słabszym wariancie 4G. Mocy wciąż nie powinno zabraknąć, podobnie jak energii, którą będzie dysponował akumulator o pojemności 4000 mAh z ładowaniem 22,5 W.
Flagowiec także będzie posiadał aparat 60 MP, ale pozostałe jednostki zostaną nieco osłabione – zamiast teleobiektywu otrzymamy kamerkę do ujęć makro, a rozdzielczość oczka szerokokątnego spadnie do 16 MP. Sensor ToF 3D pozostanie na swoim miejscu. Ekran telefonu otrzyma pojedynczą dziurkę i będzie wykonany w technice LCD.
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Rozpędzony fintech Revolut wprowadza do swojej oferty kolejne nowości. Tym razem zaoferuje własne usługi telekomunikacyjne.…
Motorola Edge 60 Fusion jest już u mnie na testach wystarczająco długo, bym mógł podzielić…
Ogromny atak hakerski przeprowadzono dzisiaj na rządową aplikację mObywatel. Polacy stracili dostęp do kluczowych e-usług.…
Majowa aktualizacja dla serii Samsung Galaxy S25 nie przyniesie zapowiadanych nowości. Zamiast usprawnień aparatu i…
To już ostateczne i oficjalne - OnePlus 13T nie trafi do sprzedaży w Polsce. Poza…
Nowy układ graficzny Nvidia RTX 5060 dla laptopów pojawił się w bazie Geekbench. GPU w…