Xiaomi prężnie rozwija kamerki wbudowane pod wyświetlaczem, czyli obiecującą gałąź mobilnego rynku. Chiński producent opatentował właśnie smartfona, który nie potrzebuje wcięcia, okrągłego otworu lub wysuwanego elementu, by zapewnić cienkie ramki i symetryczny front. Oto model przyszłości od Xiaomi.
Znaczącym punktem w historii mobilnego rynku było wprowadzenie i upowszechnienie wcięcia w ekranie, którego znak dopiero powoli przemija – charakterystycznego notcha widujemy już coraz rzadziej, chociaż wciąż nie udało się wyeliminować go w stu procentach. Być może już niebawem pojawi się technologia, która ostatecznie rozprawi się z wcięciem.
Mowa rzecz jasna o kamerkach umieszczonych pod ekranem, które w przyszłych latach mogą mieć większą siłę przebicia niż okrągłe otwory, wysuwane elementy oraz slidery. Pierwsze smartfony z tego typu obiektywem mają się pojawić już w przyszłym roku, a jednym z ich twórców ma być Xiaomi.
Chińczycy patentują coraz więcej rozwiązań idących w kierunku bezramkowości telefonów i mają coraz więcej pomysłów na aparat wtopiony w wyświetlacz. Kilkanaście dni temu producent zdobył patent na smartfon z podwójną kamerką selfie w ekranie. Takiego dokumentu nie posiada jeszcze wielu mobilnych twórców, ale ma go na przykład Huawei, o którym pisaliśmy w innym tekście.
Wbudowanie dwóch sensorów wewnątrz wyświetlacza rozważano już we wrześniu ubiegłego roku, kiedy to Xiaomi złożyło swój projekt w chińskim urzędzie CNIPA. Producent może zatem rozpocząć zaawansowane prace w oparciu o pięć dołączonych szkiców.
Jak działa kamerka wbudowana w wyświetlacz? Istotą tego typu technologii jest ekran, który stanie się przezroczysty na każde uruchomienie aplikacji aparatu i umożliwi dotarcie światła do obiektywu, a we wszystkich innych sytuacjach pozwoli na wyświetlanie paska powiadomień.
Xiaomi pokazało światu tego typu smartfon na początku czerwca, a w pełni funkcjonalny produkt może ujawnić już na początku 2020 roku. Co ważne, najnowszy patent pokazuje, iż pod wyświetlaczem da się umieścić nie tylko jeden obiektyw, ale więcej elementów – być może jednym z nich będzie dioda LED, która pozwoli doświetlić fotografowaną twarz.
To o tyle ważne, ponieważ głównym problemem kamer wbudowanych w matrycę jest niska jakość wynikająca z braku dostatecznej ilości światła. W tej sytuacji dioda doświetlająca mogłaby być wybawieniem.
https://www.gsmmaniak.pl/1049806/huawei-smartfon-z-aparatem-pod-ekranem/
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Nothing w końcu ujawnił datę startu aktualizacji. System Nothing OS 4.0 oparty na stabilnym Androidzie…
Sieć Play wprowadziła nową promocję Black Week. Tym razem nie dotyczy ona telefonów komórkowych czy…
Wszystko wskazuje na to, że OnePlus 15 nie jest tak doskonały, jak się spodziewano, a…
Amazfit wprowadza nową, mniejszą wersję modelu Amazfit T-Rex 3 Pro. Zmniejszyła się średnica ekranu względem…
Samsung Galaxy S25 Edge to bezapelacyjna ciekawostka producenta z bieżącego roku. Podczas premiery flagowiec kosztował…
Werewolf: The Apocalypse - Heart of the Forest to polska hybryda przygodówki i RPG, osadzona…