Seria wpadek Apple związana z iPhone’ami poszerza się w bardzo szybkim tempie – najnowsza dotyczy bowiem throttlingu urządzeń mobilnych, czyli obniżania wydajności procesora wskutek problemów z baterią czy też przegrzaniem. Powiedzmy, że nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że to kwestia dotycząca… sprzętów sprzed roku.
Throttling to zjawisko, które raczej nie jest zbytnio znane posiadaczom urządzeń mobilnych – ten termin słyszymy częściej w kontekście laptopów, zwłaszcza konstrukcji gamingowych, mających problemy z odprowadzaniem ciepła z wnętrza urządzenia. To rozwiązanie to bowiem nic innego jak obniżenie wydajności procesora mające na celu zmniejszenie temperatury wewnątrz sprzętu lub też zredukowanie poboru mocy, a więc sytuacja, z której niespecjalnie można się cieszyć.
Choć jeszcze kilka lat temu była to sytuacja nie do pomyślenia, to dwa lata temu dowiedzieliśmy się, że takie rozwiązanie ma miejsce także na gruncie urządzeń mobilnych i stosuje je nie kto inny, jak Apple. Firma przyznała się do tego, że oferuje wsparcie dla procesu throttlingu w przypadku starszych modeli posiadających wyeksploatowane w trakcie użytkowania baterie, których uszkodzenia mogą prowadzić do bardzo niemiłych konsekwencji.
Co jeszcze ciekawsze, najwięksi producenci smartfonów, tacy jak Samsung czy Motorola, stanowczo zaprzeczyli stosowaniu procederu obniżania wydajności swoich urządzeń, co każde zastanowić się nad tym, jak zaprojektowane są iPhone’y pod kątem odprowadzania nadmiaru ciepła.
Wygląda jednak na to, że będziemy mieli do czynienia z eskalacją tych problemów – Apple poinformowało bowiem, że wraz z pojawieniem się systemu iOS w wersji 13.1 uruchomi procedurę throttlingu dla dwóch kolejnych smartfonów z logiem nadgryzionego jabłka. Szkopuł w tym, że będą to dwa… ubiegłoroczne modele, a więc iPhone XR oraz XS. Zaskoczeni? To mało powiedziane.
W tym wypadku nie można mówić o tym, że baterie są wyeksploatowane – przecież mówimy o sprzętach, które zadebiutowały rok temu. Co jest zatem winne tej sytuacji? Niedostateczna wydajność baterii? A może błędy konstrukcyjne? Możemy sobie tak spekulować, a Apple i tak nie będzie skłonne, by wytłumaczyć nam to bardzo podejrzane posunięcie.
Jeśli więc ubiegłoroczny iPhone zacznie Wam nieprzyzwoicie zwalniać, to wiedzcie, że to w pełni kontrolowany proces. Amazing.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Rynek tanich telefonów do 1000 złotych jest coraz ciekawszy. TCL 50 XL 5G jest jeszcze…
HTC niegdyś był królem Androida, dlatego szkoda patrzeć na jego dzisiejszą sytuację. Powrót na tarczy,…
Najlepszy telefon do 1000 zł? Pod rozważania z pewnością trzeba wziąć realme 11 Pro. Posiada…
Jak bardzo zagrożeni jesteśmy w sieci? W 2023 roku prawie 5,5 miliona Polaków kliknęło w…
Od premiery Nothing Ear minęła chwila, jednak spokojnie - nie zapomniałem o tym, by je…
Google szykuje bardzo dziwną aktualizację najbardziej podstawowej aplikacji dostępnej na smartfonach z Androidem. Program "Telefon"…