REKLAMA TP
poniedziałek, 26 sierpnia 2019, Grzegorz Szczypa

BIP zdetronizowany: test zegarka Amazfit Verge Lite. Niech żyje nowy król!

Amazfit Verge Lite damski nadgarstek (3)
Amazfit Verge Lite damski nadgarstek (3) / fot. techManiaK

0 odpowiedzi na “Amazfit Verge Lite damski nadgarstek (3)”

  1. nessip pisze:

    Nie ściskaj się tak tym paskiem bo jakiej cieśni dostaniesz czy innej gangreny 🙂

  2. Łukasz Dragon pisze:

    Dwa razy droższy, dwa razy krócej na baterii. Faktycznie detronizacja xD No i wygląda jak kupa.

    • Grzegorz pisze:

      Sprawdź proszę wypunktowanie, dlaczego tak uważam, poza kwestią ekhem… „estetyczną”, na którą zwróciłeś uwagę, jest tam sporo innych zalet Verge.
      Co do ceny – BIP nie schodzi z ok 200 zł z transportem z Chin, a w jednej z promek (choćby tu: https://www….erge-lite/) VL można było kupić za … 300 zł.

      • Łukasz Dragon pisze:

        Nie twierdzę że jest kijowy, twierdzę że król jest wciąż jeden 😉 Sam się rozglądam właśnie za czymś tanim, posiadającym GPS. Fajnie, że jest alternatywa, dzięki za test.

  3. adonim pisze:

    Takie „gówienko” za 500 złotych. To ja już wolę chińskie smartwatche oparte o normalnego Androida typu Zeblaze, AllCall, Lemfo czy KingWear.

    • Grzegorz pisze:

      Hej,
      Był też za 300 z groszem u Chińczyków, do tego dziś w nocnej promocji ME jest dostępny za 419 zł.
      „Normalny android” w takim Zeblaze Thor 4 oferuje… 42 h pracy.
      Podziękuję.

      • adonim pisze:

        Mój Zeblaze Thor Pro trzyma dłużej, a w trybie samolotowym to spokojnie 5 dni. Wtedy, kiedy potrzebuję „normalnej” wydajności i aktywności to przechodzę na normalny tryb. Zresztą nie widzę tu problemu większego, bo skoro smartfony można/trzeba ładować codziennie to i taki zegarek też. Dla mnie to żaden problem.

  4. Admast pisze:

    Dlaczego GPS w GTR jest porażką? jakieś rozwinięcie może?

  5. bobok pisze:

    BIP nie ma się czego bać – jest połowę tańszy i ma praktycznie identyczną funkcjonalność, do tego wytrzymuje prawie 2x tyle na baterii i ma cały czas aktywny ekran – może brzydszy i mniej responsywny, ale jednak widać wszystko non stop – wygląda to po prostu lepiej gdy patrzymy na kogoś z zegarkiem z boku.
    W naszej cenie Verge Lite, można już kupić coś dużo ładniejszego od Huawei/Honor’a. Jak popatrzymy na ceny Chińskie, to mamy Amazfit Pace, który kosztuje podobnie, a jest mimo wszystko ładniejszy.
    Dla mnie ten zegarek to jedna z nielicznych źle wycenionych pozycji od Xiaomi i tyle. Byłby w cenie BIP’a, to wtedy można powiedzieć – jest dobrze… ale jest 2x droższy.

  6. Qpa pisze:

    Ale GTR szczegolnie 47 jakos wyglada a to niestety przypomina zabawke z odpustu

  7. Grzegorz pisze:

    Dzięki za merytoryczny głos, o samym Verge wspomniałem tylko wzmiankowo i nie miałem z nim do czynienia dłużej, za to BIPa miałem dłuuugo i wiem, że do niego nie wrócę. Wyświetlacz, który wygląda akceptowalnie wyłącznie kiedy jest niepodświetlony, to dla mnie jakieś nieporozumienie. Jeśli ktoś ma wątpliwości, niech rzuci okiem na fotki, jak wygląda podświetlenie BIPa – dla mnie tak, jak mógłby wyglądać wyświetlacz pierwszego nołnejma z Alie za kilka $.
    Jako koronny argument BIP vs. VL podajesz nieaktywny wyświetlacz tego drugiego – ale jak starałem się pokazać na filmiku, wybudzanie VL ruchem nadgarstka działa bardzo dobrze i mnie (mimo podobnych jak Twoje wątpliwości przed testowaniem zegarka) szybko udało się oswoić z czarnym ekranem, kiedy ręka spoczywa w bezruchu.
    Z baterią BIPa trzymającą ponad miesiąc troszkę bym uważał, bo wszystko zależy od tego, jaką mamy tarczę (no chyba że kogoś satysfakcjonuje podstawowa), jaki interwał pomiarów pulsu, jak często korzystamy z opcji treningowych i GPS – podczas jazdy na rowerze z włączonym treningiem kolarskim BIP nie żałował sobie baterii, która schodziła niemal w oczach.
    Żeby nie było, że dyskwalifikuję BIP: to było dla mnie świetne wprowadzenie w świat inteligentnych zegarków, do tego leciutka konstrukcja, rewelacyjny oryginalny pasek, prostota sterowania.
    BIP był i jest dla mnie świetnym przykładem na kapitalny sprzęt w swojej klasie, jednak trzeba pamiętać, że to ciągle klasa mocno budżetowa i posiada swoje ograniczenia – rzecz jasna VL też takie ma, jednak wyższa cena daje mu więcej na starcie.
    Z czasem, o ile coś nam zasmakuje, szukamy czegoś „piętro wyżej”: zaczynałem od Mi Banda 2, później BIP, teraz Verge Lite i szczerze – nie zrobiłbym żadnego kroku wstecz.
    Pozdrawiam!

  8. Grzegorz pisze:

    E-papier to jednak klasa sama w sobie, tego bym nie tykał 😉
    Co do machania ręką (choć wystarczy ruch nadgarstkiem) masz sporo racji, trzeba się do tego przyzwyczaić i nie każdy musi to zaakceptować, no ale to jest własnie składowa magicznego czasu pracy VL.
    Zaczynam testy GTR, który tanieje z każdym tygodniem – jak na razie powiem, że VL przy nim dopiero zaczyna wyglądać nieco zabawkowo.
    Jeśli macie jakieś szczegółowe pytania w sprawie VL postaram się odpowiedzieć.

  9. Pawel Olszynka pisze:

    Mam model pace i myślałem nad zmianą na verge pełny model ze względu na wyświetlacz amoled… Ale jednak wolę jak zegarek(bo wciąż nim jest) pokazuje mi cały czas godzinę niż za każdym razem robić ruch reką. Druga sprawa to jego wysokość… Chyba Stratos będzie lepszą opcją a i wygląda nieco bardziej klasycznie niż verge, który jest jak dla mnie typowo sportowy.


reklama