Poprzedni wpis poświęciłem podziałowi zysków z realizacji sprzętu w branży mobilnej i póki co zostaniemy w temacie pieniędzy, ale skierujemy się w stronę oprogramowania. Po raz kolejny okazuje się, że wielkość nie ma znaczenia – mimo iż serwisy Google Play i Apple App Store wyglądają podobnie pod względem liczby dostępnych aplikacji, to różnica w zyskach z nich płynących jest dość poważna.
Firma Flurry przeanalizowała dane dotyczące rynku aplikacji i poinformowała, że w 45 dniowym okresie trwającym od połowy stycznia, zyski płynące z Google Play (dawniej Android Market) stanowiły zaledwie 23% tego, co na App Store zarobiło w tym czasie Apple. Różnica jest zatem miażdżąca. Jeszcze gorzej sprawa wygląda, gdy weźmie się pod uwagę, że w grudniu wskaźnik ten wynosił 24% – Google traci do lidera coraz bardziej. Skąd te różnice?
Przedstawiciele Flurry tłumaczą to przede wszystkim brakiem doświadczenia Google w zakresie sprzedaży aplikacji. Korporacja z Mountain View nadal skupia się głównie na wyszukiwarce oraz sprzedaży reklamy, a te dwie sfery odbiegają od tematu handlowania płatnymi programami. Na tym jednak nie koniec: Google nadal cierpi na brak nowych aplikacji, które można określić mianem hitu, usługa Google Wallet ciągle pozostawia wiele do życzenia, a i przyzwyczajenia użytkowników nie pozostają bez wpływu na ogólny obraz. Eksperci podkreślają, że użytkownicy gadżetów z Androidem (nie można oczywiście generalizować) są raczej przyzwyczajeni do bezpłatnych aplikacji. Duże firmy tworzące gry, takie jak Rovio, zarabiają w przypadku Androida zazwyczaj na reklamach i oferują użytkownikom darmowe aplikacje. Inaczej sprawa wygląda w App Store, gdzie trzeba za nie płacić. Deweloperzy boją się jednak, że klienci albo nie kupią gry z Google Paly albo zdecydują się na piracką wersję.
Źródło: Astera
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Nothing w końcu ujawnił datę startu aktualizacji. System Nothing OS 4.0 oparty na stabilnym Androidzie…
Sieć Play wprowadziła nową promocję Black Week. Tym razem nie dotyczy ona telefonów komórkowych czy…
Wszystko wskazuje na to, że OnePlus 15 nie jest tak doskonały, jak się spodziewano, a…
Amazfit wprowadza nową, mniejszą wersję modelu Amazfit T-Rex 3 Pro. Zmniejszyła się średnica ekranu względem…
Samsung Galaxy S25 Edge to bezapelacyjna ciekawostka producenta z bieżącego roku. Podczas premiery flagowiec kosztował…
Werewolf: The Apocalypse - Heart of the Forest to polska hybryda przygodówki i RPG, osadzona…