W sieci pojawił się przypuszczalny wygląd tylnego panelu Huawei Mate 30 Pro, który wydaje się wprost nieprawdopodobny, a nawet niemożliwy do zrealizowania. Flagowiec ma otrzymać okrągłą ramkę na poczwórny aparat, jednak przedstawiona koncepcja jest irracjonalna.
Moją pierwszą reakcją na nowy przeciek był śmiech, ponieważ nie podejrzewałbym projektantów Huawei o tak poważne oszpecenie wyglądu nadchodzącego Huawei Mate 30 Pro – jego premiera ma nastąpić dopiero w październiku, jednak już w sieci pojawiło się sporo informacji na jego temat.
Najświeższą nowinką, którą zainteresowała się większość branżowych mediów oraz kilku leaksterów, jest umieszczenie poczwórnego aparatu w okrągłej ramce, co stanowi znaczącą zmianę, albowiem w poprzedniej generacji mieliśmy do czynienia z kwadratowym ułożeniem obiektywów. Tym razem Huawei najwyraźniej postanowiło złagodzić ostre krawędzie.
Potencjalne ustawienie aparatów wewnątrz okręgu ujawniło zdjęcie przezroczystego etui z wycięciem, dlatego rzecz jasna nie dowiedzieliśmy się, jak dokładnie umiejscowione zostaną obiektywy, dioda LED oraz niezbędne czujniki. To zadanie przypadło najnowszemu przeciekowi.
Z góry zalecam do niego dystans, ponieważ koncepcji daleko do estetyki oraz wiarygodności. Takie ustawienie aparatów jest wysoce nieprawdopodobne i wątpię, aby Huawei chciałoby wyrządzić podobną krzywdę swojemu sztandarowemu sprzętowi.
W oczy rzuca się przede wszystkim zbyt wielkie oznaczenie marki LEICA, która zazwyczaj stanowi jedynie dodatek i nie skupia na sobie przesadnej uwagi. Ponadto każdy z czterech obiektywów oraz dioda LED miałyby otrzymać wokół siebie niebieską otoczkę, co wygląda zwyczajnie źle.
Niniejszy render może trafić jedynie do kosza, dlatego przyjrzyjmy się reprezentatywnej stronie Mate 30 Pro. W sieci pojawiło się zdjęcie przedstawiające prawdopodobnie przedni panel flagowca. Znajdzie się na nim zakrzywiony ekran OLED z wbudowanym czytnikiem i rozdzielczością na poziomie QHD+.
Jeżeli fotografia okaże się prawdziwa, grubość ramek dookoła wyświetlacza będzie wyśmienita. Obawiam się nieco o ergonomię tak cienkich obwódek oraz przypadkowe kliknięcia, ale liczę na to, że Huawei popracuje nad ergonomią bocznych stron obudowy, tak aby flagowiec wygodnie leżał w dłoni.
Na zdjęciu zakryto górną część panelu, która będzie stanowić crème de la crème smartfona. Nie wiemy, jaki element stanie się miejscem dla kamerki do autoportretów – wiele wskazuje na to, że może być to wcięcie w kształcie łezki.
https://www.gsmmaniak.pl/1022904/huawei-mate-30-pro-wyglad-specyfikacja/
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Orange w maju ma prezenty dla klientów abonamentowych i na kartę. Skorzystają więc w zasadzie…
Amazfit Helio Ring to bezpośredni konkurent Samsunga Galaxy Ring. Smartring zaraz debiutuje w USA, a…
Chcesz kupić najlepszy smartwatch, mając do wydania tylko 300 złotych? Honor Watch GS Pro to…
Samsung Galaxy S20 FE był moim ulubionym Samsungiem w historii. Producent wyszedł naprzeciwko oczekiwaniom i…
Czy telefon za 6 tysięcy złotych powinien być niezawodny? Jeszcze jak! iPhone ma jednak ostatnio…
Majówkowy szał promocji trwa w najlepsze! Tym razem okazji doczekały się dwa świetne średniaki. Zarówno…