REKLAMA TP
poniedziałek, 24 czerwca 2019, Konrad Bartnik

Xiaomi Mi CC9 wygląda tak obłędnie, że aż ciężko uwierzyć, że naprawdę jest tak tani…

0 odpowiedzi na “mi cc9”

  1. polextra pisze:

    Przez brak refleksów na wyświetlaczu, pomimo tego, że na ramkach są, ten przeciek śmierdzi fakem na kilometr.

  2. Mirek pisze:

    Na początku każda nowość jest piękna i się błyszczy.
    Później może się okazać ,że aparat tak pięknie się nie obraca, a czytnik linii papilarnych w ekranie nie pracuje,jak powinien.

  3. Zenderable pisze:

    Redmi K20/K20 Pro wygląda tak samo i już jest na rybku. 😉

    • Preza pisze:

      Vivo Nex na snapie 710 jest na rynku od roku i cała reszta można powiedzieć wygląda jak on. Nie rozumiem, co takiego szałowego w wyglądzie CC jest akurat? Nawet nazwę wzięli od samochodu dla ludu.

      • Zenderable pisze:

        Po prostu ludziom ciężko przejść na nowe marki. Tak jak kiedyś bali się Xiaomi i nie jarali się nowościami od chińskiego producenta, to tak jest też z Vivo czy innym LeTV. Xiaomi weszło do świadomości ludzi w Polsce, dlatego jak widzą taki smartfon od „znanej” firmy to się jarają. Tym bardziej, że Samsung, LG czy inne Sony w tym temacie są do tyłu.

        • Preza pisze:

          Zgadza się to co piszesz. Vivo nie ma w ojropie i tylko tacy szaleńcy jak ja zamawiają sobie telefony „nieznanych” marek, czy jak to napisał jeden z portalowych fachowców komentatorów „b brandowych”.

  4. Michał Dziurzyński pisze:

    „Ramki są wręcz fantastycznie cienkie”.

    I fantastycznie niepraktyczne.

  5. Aqua pisze:

    Ta fobia antyramkowa jest równie durna jak zastąpienie lekkich i trwałych obudów poliwęglanowych na ciężkie i łatwe do uszkodzenia metalowe i szklane, które i tak zakrywane są tanim plastikiem etui. No po prostu masowe zidiocenie to delikatnie mówiąc.

    • Jumperone pisze:

      Metalowe były bardzo dobre (HTC One M7-9, iPhone 6S-7), ale te szklane lustereczka powinny odejść do lamusa.

      • Darthnorbe pisze:

        Metalowe po roku wyglądają jak by je pies pożarł

      • Marek Szymocha pisze:

        Metalowe po upadku miały wgniecenia, a poliwęglan amortyzuje sprężyście i nie pozostawia śladu, a w razie czego zawsze można było wymienić obudowę z poliwęglanu samemu w domu

        • Jumperone pisze:

          Ślady były w postaci wgniotów w plastiku. W dużej części się dało wymienić co faktycznie było na plus.

    • Mati pisze:

      Nie wiem czy taka durna. Im mniejsze ramki tym większy wyswietlacz w mniejszej obudowie. A co do szkła i metalu. Producenci robia takie sprzety na jakie jest popyt. Pamietam jak długo wszyscy psioczyli na serie galaxy, że flagowiec a z gównianego plastiku. Każdy chciał fona premium a wtedy to właśnie szklo i metal o tym świadczyło.

      • Aqua pisze:

        A o czym ja mówię? Właśnie o tym samym, czyli zidioceniu, bo chcą kupować gorsze, zamiast lepszego. A ramki są po to m.in. aby wyświetlacz był chroniony, czego nie da się powiedzieć o wyświetlaczu na ramkach, czyli znowu zidiocenie, bo robi się takie telefony, aby każdy upadek trafił na wrażliwy wyświetlacz. Zaraz znowu ktoś napisze, że klienci chcą takich. Jasne, zidiocenie klientów.

      • Raoul Duke pisze:

        Niby tak ale gora i dol wyświetlacza i tak nie ejst używana np w ciąży mi mi 9. Na doke przyciski u gory niby rylko łezka ale na YouTube i Netflix obraz nie jest na pełnym ekranie. Możemy oczywiście powiększyć ale wtedy jest ucięty…

      • Sebastian Em pisze:

        Psioczyli na serię Galaxy, bo stosowane w niej plastiki były wyjątkowo marnej jakości. Na przykład plastik, z jakiego jest wykonany Redmi 4A, to przy Galacy S4 poziom premium. Tak samo poliwęglanowe Nokie: Lumia 800, 900 czy 1020, to bardzo dobrze wykonane telefony. Nawet POCO F1 zwracał uwagę recenzentów na dobrą jakość plastików. Owszem, szklane telefony wyglądają ładnie, ale wystarczy je dotknąć, żeby czar prysł. Osobiście także jestem zwolennikiem plastikowych telefonów, ale niech to będzie naprawdę dobry plastik. Wszystko wskazuje jednak na to, że producenci już nie powrócą do tego materiału, bo ogół klientów już dał sobie wmówić, że szkło i metal to premium.

        • Dominik Barteczka pisze:

          Najlepsze połączenie jakie widziałem było w mi4 (posiadałem) ramki to stal a plecki to plastik profilowany
          , Teraz mam note 5 pro , cały z metalu jest tak śliski że tylko w case nosze

  6. Mateusz Pe pisze:

    Hej. A co to za ikonki? Czysty andek?

  7. Mariusz Nowak pisze:

    Cisną ,cisną ! D

  8. Mateusz Mati pisze:

    Za chwilę by odebrać bądź wykonać polaczenie będziemy obracać telefon dookoła by odróżnić „górę od dołu” bo jak nie wykonamy tego rytuału to będziemy gadać do głośnika zamiast do mikrofonu.

    • Joanna pisze:

      Ja mniej więcej tak robię od ponad roku, bo telefon jest niemal idealnie symetryczny.

    • davyjohn pisze:

      Swego czasu miałem kolejno po sobie Alcatel Idol 3 i Idol 4. W standardzie miały obrót ekranu co 90 stopni oraz głośniki stereo na górze i dole i podobnie dwa mikrofony. Można było chwycić dowolnie, telefon sam się dostosowywał.

    • Preza pisze:

      na dole jest podbródek. Nie ma szans pomylić góry z dołem.

  9. Rafał A. Nowakowski pisze:

    Oby tylko nie było jacka na górze…

  10. Jumperone pisze:

    Miejmy nadzieję że jednak tak i będzie tam wyczekiwany czysty android zamiast tej przeładowanej i ociężałej nakładki miui.

  11. Zmień Nick pisze:

    Ja swojego MI A2 lubię za czystego andka. W połączeniu z najlżejszym Luncherem (Evie) to czysta, szalona przyjemność korzystania.

  12. Mihau pisze:

    https://uplo…18c4e8.jpg

    Kraj produkcji a wysyłki to dwie różne rzeczy.

  13. Jártomí pisze:

    Z całym szacunkiem dla redaktorów.
    Samsung A50 ma skaner w ekranie i to jest tragedia.

  14. Jumperone pisze:

    Oho prawdziwy mężczyzna się zjawił ?

  15. Jumperone pisze:

    Widzę że ty masz problem do posiadaczy czystego androida. Może zorganizujesz krucjatę obrońco chińszczyzny?


reklama