>
Kategorie: Newsy Telefony

Moto E6 pokazuje, że Motorola zna się na budżetowcach jak nikt inny

Motorola Moto E6 zdradziła swój wygląd i specyfikację. Zapowiada się na świetnego budżetowca o nietuzinkowym wyglądzie. Spodziewamy się też dużej baterii. Czego można oczekiwać po Motoroli Moto E6?

Po premierze całej serii świetnych średniaków z linii Motorola Moto G7 czas na coś znacznie tańszego. Do sieci trafiły rendery i specyfikacja taniej Motoroli Moto E6, która ma w sobie całkiem sporo ciekawych cech. Co o niej wiemy i czy warto będzie ją kupić?

Motorola Moto E6 wygląda nieźle, a na pewno oryginalnie

Już pierwszy rzut oka na Motorolę Moto E6 sprawił, że przypomniał mi się Samsung Galaxy S5 – i nie chodzi mi tylko o spore ramki dookoła ekranu, a raczej o bardzo już rzadko spotykany motyw kropeczek na tylnym panelu. Miałem ten model przez dłuższy czas i do tej pory ciepło wspominam pewny chwyt, który taka faktura gwarantowała w każdych warunkach.

Jeśli ktoś spodziewał się, że tani smartfon Motoroli spróbuje nas do siebie przekonać nowoczesnym wyglądem, to czeka go spore rozczarowanie. Belki nad i pod ekranem są potężne, ale w tej półce cenowej nie ma to aż takiego znaczenia. Urządzenie zostanie w całości wykonane z tworzyw sztucznych, ale za to nie zabraknie w nim złącza słuchawkowego. Niewiadomą pozostaje jednak czytnik linii papilarnych, który ten producent upodobał sobie umieszczać w logo na tylnym panelu. Osobiście podobają mi się ścięte krawędzie boczne – kolejny powód, dla którego Moto E6 będzie świetnie leżeć w dłoni.

Czego oczekiwać po specyfikacji?

Zacznę od ekranu. Ma mieć przekątną 5.45 cala, a obraz będzie prezentowany w rozdzielczości HD+. W tej półce cenowej to bardzo rozsądny wybór, a przy takiej wielkości wyświetlacza piksele nie będą kłuć w oczy. Ciężko mówić o zaawansowanym zapleczu fotograficznym, a poprzednie informacje wskazują na obecność 13-megapikselowego aparatu głównego i modułu do selfie o rozdzielczości 5 MP.

Nie jest do końca pewne, jaki procesor napędzi Moto E6. Kandydatów jest dwóch – Snapdragon 430 lub MediaTek Helio P22. Osobiście mam nadzieję na ten drugi układ, który zapewniłby nieco lepszą wydajność. W codziennej pracy wsparcie mają zapewnić mu 2 GB pamięci RAM – przy niemal czystym Androidzie ma to szansę działać, o czym przekonałem się, testując Motorolę Moto G7 Play. Przy odpowiedniej wycenie wyczuwam hit – mam tylko nadzieję, że Motorola nie zdecyduje się na zmniejszenie pojemności baterii, która w poprzedniku miała aż 4000 mAh.

Źródło

Konrad Bartnik

Najnowsze artykuły

  • Newsy
  • Nothing
  • Telefony

Nothing potwierdza start aktualizacji systemu Nothing OS 4.0 bazującego na Androidzie 16

Nothing w końcu ujawnił datę startu aktualizacji. System Nothing OS 4.0 oparty na stabilnym Androidzie…

20 listopada 2025
  • Operatorzy
  • Play

Operator obniża ceny o 20 złotych. Jeśli go brać, to właśnie teraz

Sieć Play wprowadziła nową promocję Black Week. Tym razem nie dotyczy ona telefonów komórkowych czy…

20 listopada 2025
  • Newsy
  • OnePlus
  • Telefony

Przegrzewający się OnePlus nie radzi sobie ze Snapdragonem – to problem telefonu, na który tak mocno liczyłem

Wszystko wskazuje na to, że OnePlus 15 nie jest tak doskonały, jak się spodziewano, a…

20 listopada 2025
  • Amazfit
  • Newsy
  • Wearables

Wytrzymały, piękny i w odświeżonej wersji. Amazfit T-Rex 3 Pro znów zachwyca dostępnymi funkcjami

Amazfit wprowadza nową, mniejszą wersję modelu Amazfit T-Rex 3 Pro. Zmniejszyła się średnica ekranu względem…

20 listopada 2025
  • Promocje

Jeżeli kupiłeś Samsunga podczas premiery, to możesz zacząć wyrywać sobie włosy. Teraz flagowca kupisz za pół ceny

Samsung Galaxy S25 Edge to bezapelacyjna ciekawostka producenta z bieżącego roku. Podczas premiery flagowiec kosztował…

20 listopada 2025
  • Promocje

Polska perełka do odebrania w Amazon! To ostatni moment na zgarnięcie hitu

Werewolf: The Apocalypse - Heart of the Forest to polska hybryda przygodówki i RPG, osadzona…

20 listopada 2025