Choć znaczna część nowych smartfonów otrzymała możliwość korzystania z bezprzewodowego ładowania akumulatorów, rynek ewidentnie nie jest jeszcze gotowy na porzucenie rozwiązania „kablowego”. Czy coś w tej materii w końcu drgnie?
To zadziwiające, jak używana przez, strzelam — setki tysięcy użytkowników smartfonów technologia nie może uzyskać miana standardu, który w końcu zastąpi kabel. Ładowanie indukcyjne zapewnia wygodę, z której możemy skorzystać w domu w biurze, a także w niektórych restauracjach. Dlaczego więc ciągle nosimy ze sobą ładowarki z kablem?
Ładowanie indukcyjne jest „z nami„ od lat i śmiało możemy nazywać rozwiązanie dojrzałym. Mało tego, ładowarki idealnie komponujące się z wystrojem domu, a nawet biura znajdziemy u ogromnej liczby producentów, również tych renomowanych. Akcesorium jest przystępne cenowo i zapewnia sporą wygodę, dlaczego więc nie porzuciliśmy jeszcze kabli, a przynajmniej, dlaczego nie stosujemy ich jako rozwiązania awaryjnego?
Odpowiedzi jest wiele. Właściwie nie tyle odpowiedzi, ile przeszkód, które utrudniają popularyzację ładowania bezprzewodowego. Wystarczyłoby uporać się z kilkoma kwestiami i lwia cześć społeczeństwa szybko zapomniałaby o istnieniu kabla ładującego.
Pierwsze utrudnienie stanowi brak stosownych ładowarek w wielu restauracjach, pubach, biurach oraz centrach handlowych. Owszem, możemy zabierać ze sobą własne akcesorium, jednak nie będzie to tak wygodne. Dodatkowo podstawka ładująca zajmuje więcej miejsca niż tradycyjna ładowarka.
https://www.gsmmaniak.pl/1015446/tegoroczny-iphone-z-usb-c-drogie-apple-to-zly-pomysl/
Kolejny problem to zasięg ładowania. Aby skorzystać z możliwości rozwiązania, należy umieścić smartfon na konkretnej powierzchni. To oznacza brak możliwości wygodnego korzystania z urządzenia podczas ładowania. Gdyby tego typu narzędzia działały na nieco większą odległość, problem zniknąłby. Owszem, takie technologie są obecnie rozwijane, ale nie możemy mówić o ich powszechnym stosowaniu.
Jestem przekonany, że powyższe niedogodności prędzej czy później znikną, jednak obawiam się, że cały proces potrwa lata. Przez ten czas ograniczone możliwości ładowania indukcyjnego mogą odsunąć od rozwiązania nawet jego największych entuzjastów. Pozostaje mieć nadzieję, na to, że tak się nie stanie.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
W sieci pojawił się kolejny pretendent do tytułu najlepszego smartfona do 1500 złotych. Motorola Moto…
Motorola Edge 50 Pro potrzebowała raptem 3 tygodni, by stanieć do znacznie bardziej rozsądnej ceny.…
Rynek tanich telefonów do 1000 złotych jest coraz ciekawszy. TCL 50 XL 5G jest jeszcze…
HTC niegdyś był królem Androida, dlatego szkoda patrzeć na jego dzisiejszą sytuację. Powrót na tarczy,…
Najlepszy telefon do 1000 zł? Pod rozważania z pewnością trzeba wziąć realme 11 Pro. Posiada…
Jak bardzo zagrożeni jesteśmy w sieci? W 2023 roku prawie 5,5 miliona Polaków kliknęło w…