REKLAMA TP
poniedziałek, 10 czerwca 2019, Damian Kucharski

Nocna promocja w RTV Euro AGD. iPhone XR w dużo niższej cenie – kupujesz?

0 odpowiedzi na “20190610_221631”

  1. Jarlbjorn pisze:

    Za tyle to jest taki Note 9 bez żadnego problemu.

  2. NMCNMM pisze:

    a co, nie stać mnie kupić za pełną cenę? skoro mnie stać W OGÓLE przepłacić, to dlaczego nie przepłacić po całości ;)?

  3. pakierhakierxd pisze:

    no to hiper promocja ,co raz w mediaexpert 3000,chce kupic ale za tyle nie ma mowy bede szukal na allegro ,olx 😉

  4. mozilla007 pisze:

    Dalej cena jak za flagowca, a jakoś ledwie doganiająca średniaka za 1000 PLN.

  5. Dragon84 pisze:

    Cóż nie jestem głupi by wydawać za smartfon taką kasę,bez względu czy człowieka stać czy nie to uważam to za głupotę. Ja kupiłem smartfon Samsung Galaxy Note 8 za 1200 zł i jestem zadowolony, nie jaram się cyferkami bo to nie ma sensu.

    • Qba pisze:

      3000 zł to tyle co miesięczny koszt eksploatacji małego samochodu.

      • servomoto pisze:

        Yyyyy jak to wyliczyłeś?

        • Qba pisze:

          Spadek wartości 2000 zł, paliwo 500 zł, ubezpieczenie 500 zł.

          • Mortimer pisze:

            Te 2000 to Fabia traci na wartości miesiąc w miesiąc?

            Kurde, gdybym wiedział, to zamiast kupować nową, wziąłbym jakąś 10-letnią z tłustą dopłatą od poprzedniego właściciela. Potem bym Fabkę zezłomował, a z samej dopłaty kupił Polo.

            Wartość rezydualna Fabii po 5 latach eksploatacji oscyluje ok. 50% jej wyjściowej ceny. Oznacza to, że kosztujący ok. 50 tysięcy model w ciągu 60 miesięcy straci na wartości ok. 25 tysięcy. Czyli nieco ponad 400 złotych miesięcznie.

            Nawet jak ktoś kupi Fabię na wypasie za 100 tysięcy (różne są zboczenia, może i ktoś byłby gotów tyle dać za Fabiedę, ale to raczej margines marginesów; to budżetowe auto i jego zakup ma sens w budżetowych konfiguracjach), to nie będzie „tracił” na niej 2 tysięcy miesięcznie. Może połowę z tego.

            I z ciekawości – gdzie ubezpieczasz swoje auto *), że koszt polisy (dla Fabii) to 6000 złotych rocznie? W Dubaju? Dealerski pakiet AC/OC/NNW oferowany przez Skodę przez bodajże 3 lata od zakupu, to jakieś 1500-2000 złotych. Rocznie.

            *) o ile jakieś w ogóle posiadasz; strasznie fantazjujesz o kosztach eksploatacji, co wskazuje, że możesz o nich nie mieć pojęcia)

          • Qba pisze:

            Sęk w tym że taka za 50 tys to kompletny golas ze słabym silnikiem.

            Sensowna wersja kosztuje 75 tys zł.

          • Mortimer pisze:

            To kwestia osobistych preferencji, I posiadanego ego. Do turlania się po mieście (a to niejako naturalne środowisko aut tej wielkości) od świateł do świateł więcej jak 60 KM nie jest potrzebne. Tempo podróży dyktuje nie moc pod stopą, ale ograniczenia wynikające z gęstości ruchu.

            Poza tym nawet gdyby wziąć pod uwagę Fabię za 75 tysięcy, to jej miesięczna utrata wartości wyniesie jakieś 650 złotych, czyli będzie odległa od 2 tysięcy.

            PS. Mój „golas” (kupiony za znacznie mniej, niż 50 tysięcy) ma klimatyzację,elektrycznie sterowane szyby z przodu, elektrycznie regulowane i podgrzewane lusterka, czujnik zmierzchu, czujniki parkowania z tyłu, radio z BT i felgi z lekkich stopów. Nie bardzo wiem czego jeszcze mógłbym potrzebować w miejskim bździdełku (może poza czujnikami parkowania z przodu, bo maska jest tak ukształtowana, ze słabo widać gdzie się auto zaczyna).

          • Qba pisze:

            Chociażby nawigację, cyfrowe zegary, światła LED, skórzaną tapicerkę, pakiet asystentów bezpieczeństwa, normalny silnik który sprawi że auto będzie się nadawało do jazdy poza miastem.

          • Mortimer pisze:

            Faktycznie, nie pomyślałem, że w świetnie znanym mi mieście wbudowana nawigacja jest niezbędna. I że na cyfrowych zegarach lepiej zobaczę prędkość i poziom obrotów, niż na tych beznadziejnych analogowych. No i że bez świateł LED będę mieć dramatyczny problem podczas poruszania się po rzęsiście oświetlonych ulicach

            No i kurcze, dopiero teraz do mnie dotarło, że w ogóle nie bardzo możliwe jest zajęcie miejsca na nieskórzanym fotelu… Bez skóry pod tyłkiem przecież nie da auta prowadzić.

            Jedyne, co ma w tej wyliczance jakiś sens, to wspomagacze bezpieczeństwa. Przy czym to akurat coś, co w obecnie oferowanym modelu Fabii jest dostępne. Jak komuś zależy, może sobie dokupić.

            A do robienia przelotów poza miastem kupuje się trochę inne auta. Większe. Z „natury” sprzedawane z mocniejszymi silnikami.

          • Qba pisze:

            Nie każdy chce większe auto, co widać po Mini Cooper S, Audi A1, Fordzie Fiesta ST czy VW Polo GTI

  6. Jacek Kaczmarzewski pisze:

    Fajne pytanie „co potrafi iphone xr” mozna odpowiedziec naj lepiej to mu wychodzi czyszczenie kieszeni użytkownika

    • Qba pisze:

      jak:
      – jest szybszy od flagowców z Androidem i 8 GB RAM
      – ma płynne 60 fps w najnowszych grach takich jak Asphalt 9, PUBG, Fortnite kiedy flagowce z Androidem tną się mając 15-30 fps
      – trzyma na baterii dłużej od większości flagowców z Androidem
      – 5 lat aktualizacji w dniu premiery nowej wersji iOS
      – Handoff i Continuity czyli integracja z innymi urządzeniami Apple jak Maki, iPad, Apple Watch, AirPods itd.
      – Możliwość korzystania z usług Apple z usługami Google i Microsoftu na jednym urzadzeniu. Na Androidzie usługi Apple poza Music nie są dostępne.
      – Air Drop
      – iMessage
      – Car Play
      – Face ID
      – Wyższa jakość aplikacji na iOS, więcej rozbudowanych aplikacji do tworzenia treści i pracy – Enlight, cały pakiet iWork, AirMail, Things… Ich odpowiedników o podobnej jakości i rozbudowaniu na Androidzie zwyczajnie brak.
      – Estetyka iOS i jego aplikacji – interfejs jest jednocześnie minimalistyczny, nowoczesny, ale także zwyczajnie ładny. W przeciwieństwie do paskudnego Material Theme robionego przez 5-latka w Paincie czy w szczególności chińskich nakładek.
      – Mniej tzw. „sztucznej inteligencji” opartej na milionie ifów. Gorąco polecam sprawdzenie działania tej wybitnej inteligencji w zakładce „Assistant” w Zdjęciach Google. Te filmiki, te kolaże, te przeróbki zdjęć… I to jest właśnie jakość naszego „AI” I to, co potrafi osiągnąć Google zbierające tyle danych o nas.
      – Live Photos.
      – Wyszukiwanie zawartości aplikacji w Spotlight! Czemu nikt nigdy o tym nie wspomina?
      – Lepsze działanie usług Google na iOS.
      – Sklep z aplikacjami prowadzony przez ludzi dla ludzi, nie przez AI.
      – Taptic Engine
      – Lightning – port znacznie lepiej przemyślany od USB-C.
      – Google już dawno nie jest dobrym wujkiem. Ta korporacja tak bardzo zdominowała internet, że dyktuje w nim warunki, a wszyscy muszą się do nich dopasować lub zniknąć. Dyktat w internecie, zbieranie ogromnych ilości informacji, które podajemy jak na tacy, szpiegostwo, monopol, opłaty licencyjne 40$ od flagowca, 20$ za średniaka, 10$ od low enda – oto dzisiejsze Google.


reklama