Premiera Honor 20 Pro zbliża się wielkimi krokami, dlatego tajemnice flagowca upadają niczym kostki domina. Smartfon otrzyma poczwórny aparat, wyświetlacz z dziurką oraz dobraną specyfikację, ale z powodu dwóch elementów może zawieść niektórych maniaKów.
Smartfony Honor 20 oraz Honor 20 Pro wejdą w życie już 21 maja, a na ich premierę powinni czekać przede wszystkim fani oszczędności i dobrego sprzętu – w sieci pojawiły się ceny flagowców, które napawają sporym optymizmem.
Wszystkie informacje o podstawowym Honorze 20 przedstawiliśmy we wczorajszym wpisie, dlatego dziś zajmiemy się wariantem Honor 20 Pro. Entuzjazm budzi jego specyfikacja oraz konfiguracja czterech aparatów, ale z powodu oszczędności nie wszystkie elementy jego specyfikacji będziemy mogli zaliczyć na plus.
Flagowiec pokazał się na zdjęciach, które potwierdziły wzornictwo zgodne z wcześniejszymi doniesieniami oraz 6.26-calowy wyświetlacz z dziurką. To właśnie z tym elementem wiąże się pierwszy „minus”, ponieważ wewnątrz matrycy nie zostanie wbudowany czytnik biometryczny.
Myśleliśmy, że brak nowoczesnego sensora optycznego dotknie jedynie podstawową wersję Honor 20, ale wygląda na to, że chiński producent postawił na klasykę i w tym przypadku. Czytnik zostanie umieszczony na bocznej ramie i wbrew pozorom wcale nie musi być minusem.
Sensory montowane w ekranach wciąż nie dorównują szybkością i dokładnością tradycyjnym, dlatego część maniaKów może ocenić tę zmianę nawet na plus. Inną kwestią jest to, że czytniki optyczne znajdziemy już w smartfonach za 1500 zł, a Honor 20 Pro ma kosztować niemal dwa razy tyle.
Drugim minusem wynikającym z nieoficjalnych zdjęć jest brak złącza słuchawkowego, na które z pewnością liczyli fani przewodowych słuchawek. Klasyczny jack 3.5 mm nie pojawił się ani na dolnej ramie, ani próżno szukać go na górnej krawędzi.
Audiofilom pozostaną słuchawki z wejściem USB typu C, specjalne przejściówki lub pchełki bezprzewodowe. Możliwości jest sporo, ale myślę, że braku portu słuchawkowego wciąż nic nie wynagradza.
Podsumowując, bolesność braków Honora 20 Pro będzie zależeć przede wszystkim od naszego nastawienia oraz potrzeb, które wiążemy z tym smartfonem. Niektórzy z nas rzadko używają złącza jack, a jeszcze inni uwielbiają czytniki umieszczone po boku – dla takich osób Honor 20 Pro będzie medalowym smartfonem.
https://www.gsmmaniak.pl/1003702/honor-20-pro-lite-cena-w-polsce/
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
OnePlus 11 otrzymał w Polsce nową, pokaźną aktualizację oprogramowania. Dzięki niemu ten telefon stał się…
Startują nowe rabaty na stacjach paliw. Tym razem ze zniżek skorzystamy na stacjach paliw sieci…
Wiadomości Google niedługo pozwolą nam na coś, na co długo już czekaliśmy. Chodzi o edycję…
Samsung Galaxy S25 Ultra w ciemno jest pretendentem do tytułu najlepszego fotosmartfona przyszłego roku. Niepokojący…
6100 mAh w smartfonie, który jest prawie flagowcem. To brzmi bardzo dumnie i OnePlus 13R…
Wygląda na to, że po latach plotek nareszcie doczekamy się wejścia Xiaomi w świat składanych…