>
Kategorie: Newsy Telefony Vivo

Vivo Y3 to naprawdę tani smartfon z potrójnym aparatem i potężną baterią

Potrójny aparat to domena flagowych urządzeń? Ależ skąd – wystarczy popatrzeć na Vivo Y3, czyli model, który będzie kosztował grubo poniżej tysiąca złotych, a na jego pokładzie znajdziemy aż trzy obiektywy z tyłu.

Rozwiejmy od razu wątpliwości – szanse na to, że Vivo Y3 trafi w oficjalnej dystrybucji do naszego kraju, są oczywiście żadne, póki firma się tym nie zainteresuje. Ale trzeba przyznać, że pomysł ściągnięcia tego modelu z Chin naprawdę nie jest głupi – zwłaszcza wtedy, gdy potrzebujecie taniego smartfona z fotograficznym zacięciem.

Jak taniego? Wedle pierwszych informacji za Vivo Y3 trzeba będzie zapłacić 1399 juanów, co przekłada się na kwotę 202 dolarów. To z kolei daje kwotę ok. 770 złotych bez podatków. I to jest naprawdę uczciwa kwota patrząc na to, co oferuje nam ten sprzęt.

Trzy obiektywy za niecały tysiąc? Brzmi nieźle

Zacznijmy bowiem od jego fotograficznych właściwości. Na pokładzie znajdziemy bowiem aparat główny złożony z aż trzech obiektywów, co w tym segmencie cenowym raczej nie jest powszechnie przyjętą praktyką. To jednostki o rozdzielczości 13, 8 i 2 MP, z czego ostatni będzie odpowiadał za oferowanie głębi, a drugi najprawdopodobniej będzie obiektywem szerokokątnym. Do selfie posłuży nam natomiast standardowy, 8-megapikselowy obiektyw.

Uwagę zwraca także bardzo pojemna bateria – w tym modelu zastosowano ogniwo o pojemności 5000 mAh, co zdecydowanie powinno wystarczyć z nawiązką, nawet biorąc pod uwagę dość spory rozmiar tego urządzenia. To bowiem smartfon wyposażony w ekran o przekątnej 6,35 cala z notchem w kształcie łezki, wyświetlający obraz w rozdzielczości HD+, czyli 1544×720 pikseli.

To jeden z ciekawszych, tanich chińskich smartfonów

Smartfon napędzany jest procesorem MediaTek Helio P35 wspieranym przez 4 GB RAM, z kolei na dane otrzymujemy 64 GB przestrzeni w pamięci wewnętrznej. Biorąc pod uwagę fakt, że mamy do czynienia z tanim smartfonem, producent musiał pójść na małe kompromisy – i tak oto nie znajdziemy czytnika linii papilarnych umieszczonego w ekranie, ale standardowe rozwiązanie z czytnikiem na pleckach, a zamiast złącza USB typu C mamy klasyczne microUSB. Warto docenić także obecność złącze słuchawkowego 3,5 mm, a całość waży około 190 gramów.

Jest ciekawie? No pewnie – szykuje się naprawdę przyzwoite urządzenie z dobrym aparatem i bardzo pojemną baterią, oferujące naprawdę niezłą wydajność. To będzie jeden z tych „Chińczyków”, nad których zakupem warto się zastanowić.

źródło

Amadeusz Cyganek

Najnowsze artykuły

  • Newsy
  • Nothing
  • Telefony

Nothing potwierdza start aktualizacji systemu Nothing OS 4.0 bazującego na Androidzie 16

Nothing w końcu ujawnił datę startu aktualizacji. System Nothing OS 4.0 oparty na stabilnym Androidzie…

20 listopada 2025
  • Operatorzy
  • Play

Operator obniża ceny o 20 złotych. Jeśli go brać, to właśnie teraz

Sieć Play wprowadziła nową promocję Black Week. Tym razem nie dotyczy ona telefonów komórkowych czy…

20 listopada 2025
  • Newsy
  • OnePlus
  • Telefony

Przegrzewający się OnePlus nie radzi sobie ze Snapdragonem – to problem telefonu, na który tak mocno liczyłem

Wszystko wskazuje na to, że OnePlus 15 nie jest tak doskonały, jak się spodziewano, a…

20 listopada 2025
  • Amazfit
  • Newsy
  • Wearables

Wytrzymały, piękny i w odświeżonej wersji. Amazfit T-Rex 3 Pro znów zachwyca dostępnymi funkcjami

Amazfit wprowadza nową, mniejszą wersję modelu Amazfit T-Rex 3 Pro. Zmniejszyła się średnica ekranu względem…

20 listopada 2025
  • Promocje

Jeżeli kupiłeś Samsunga podczas premiery, to możesz zacząć wyrywać sobie włosy. Teraz flagowca kupisz za pół ceny

Samsung Galaxy S25 Edge to bezapelacyjna ciekawostka producenta z bieżącego roku. Podczas premiery flagowiec kosztował…

20 listopada 2025
  • Promocje

Polska perełka do odebrania w Amazon! To ostatni moment na zgarnięcie hitu

Werewolf: The Apocalypse - Heart of the Forest to polska hybryda przygodówki i RPG, osadzona…

20 listopada 2025