Ceny smartfonów regularnie idą w górę, a podwyżki nie ominęły również firmę OnePlus. OnePlus 7 (zwłaszcza w wersji Pro) nie będzie już tak atrakcyjnym cenowo wyborem, jak poprzednie wersje. Kto na tym najwięcej skorzysta i dlaczego Xiaomi?
Wiemy już, że OnePlus 7 (nie mówiąc o jeszcze bardziej kosztownym OnePlus’ie 7 Pro) będzie droższy, niż którykolwiek z jego poprzedników. Nie dziwi mnie to – ceny wszystkich flagowców idą w górę, a ciężko mi pomyśleć o poważnych brakach w modelach OnePlusa. Jest jednak ktoś, kto z pewnością skorzysta na tym, że OP7 to już nie „zabójca flagowców” (zresztą, nazwa ta umarła dawno temu). To „zabójca tych droższych flagowców”.
Uważasz, że zwariowałem? Możesz przecież powiedzieć, że co najmniej 699 euro za chińskiego flagowca to bardzo dużo pieniędzy i ja się z Tobą zgodzę. Zerknijmy jednak na ceny tegorocznych smartfonów z najwyższej półki. Z dużych graczy tylko Nokia i Xiaomi oferują swoje modele taniej, a przecież pierwszy producent zdecydował się na Snapdragona 845 zamiast najmocniejszego, tegorocznego układu. Jest więc drogo, ale biorąc pod uwagę wyposażenie modelu Pro, to wcale nie uważam, żeby był zbyt kosztowny.
Mimo tego, co napisałem powyżej, na rynku są gracze, którzy na pewno ucieszą się z wyższej ceny OnePlusa 7 Pro. Na rynku pojawi się co prawda bardziej podstawowy i znacznie tańszy model, ale poza aparatem o wyższej rozdzielczości i mocniejszych procesorem nie będzie się wiele różnił od OnePlusa 6T. Jeśli więc potwierdzi się jego cena, to lepszym wyborem może być konkurencja z chińskiego podwórka.
https://www.gsmmaniak.pl/999706/flagowiec-redmi-podkrecanie-pamiec/
Taka sytuacją bez swoich zdań cieszy Xiaomi. Mimo, że Mi 9 jest bardzo tani jak na to, co oferuje, to w najbliższej przyszłości majaczą już co najmniej dwa (choć ciężko w to uwierzyć) lepiej wycenione smartfony z topową specyfikacją. Mam oczywiście na myśli flagowego Redmi oraz następcę POCOPHONE F1. To one w 2019 roku będą rywalizować o tytuł zabójcy flagowców – tytuł, który przecież przez lata bezapelacyjnie należał do OnePlusa.
Jeśli przez ostatnie tygodnie mieszkałeś w klasztorze Shaolin i nie doszły Cię żadne plotki o nadchodzących smartfonach OnePlus, to w poniższym wpisie znajdziesz wszystkie informacje na ich temat:
https://www.gsmmaniak.pl/1000410/oneplus-7-oneplus-7-pro-podsumowanie-informacji/
Premiera już 14 maja – każdy fan mobilnych technologii powinien śledzić to wydarzenie na żywo.
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Do sieci trafiła specyfikacja maluszka dopełniającego serię Honor Magic8. Model Mini przenika się z wersją…
Roborock Saros 10R ma system nawigacji nawet 21 razy dokładniejszy od klasycznego LiDARu i mierzy…
Dobry producent postanowił przecenić swoje smartwatche zarówno u siebie, jak i w wielu sklepach partnerskich.…
Jak ważne jest wsparcie aktualizacjami telefonu? Czasami jest to coś, co decyduje o życiu lub…
Kompaktowy telefon z przepotężną baterią oraz z rewelacyjną specyfikacją może jednak zostać anulowany. Mowa tu…
Wydawałoby się, że Apple to synonim dbałości o każdy detal i skrupulatnej kontroli jakości. Tymczasem…