LG G7 One oraz G7 Fit oficjalnie: superśredniaki zamiast flagowca to dobry wybór?

LG G7 One oraz G7 Fit to dwie najnowsze propozycje od LG, które zasilą średniopółkowe grono smartfonów koreańskiego producenta. Oba zadebiutowały właśnie na IFA 2018 i stanowią tańszą alternatywę dla flagowca LG G7 ThinQ. Jak sprawdzają się w tej roli?

Nie ma flagowca, są średniaki

Pierwsze wzmianki na temat planowanych premier LG w ostatni dzień sierpnia opiewały na prezentację najnowszego flagowca LG V40 ThinQ, ale najwyraźniej Koreańczycy nie zakończyli prac nad jego konstrukcją, wobec czego następcy V35 ThinQ nie ujrzymy, ale dostaliśmy w zamian dwa średniaki premium.

Do wydanego w maju LG G7 ThinQ dołączyły słabsze G7 One oraz G7 Fit, które mają stanowić formę pośrednią pomiędzy flagowcami i średniakami. Oba pracują na starszych i dość niespodziewanych modelach procesorów, ale ich atutami są świetnej jakości ekran oraz niektóre flagowe funkcje.

W LG G7 One najciekawszy jest… system?

Premierowy LG G7 One to okrojona wersja flagowca G7 ThinQ, która pracuje pod kontrolą czystego Androida 8.1 Oreo i może pochwalić się uczestnictwem w programie Android One, zapewniającym szybkie aktualizacje prosto od Google’a – o dostęp do najnowszego oprogramowania nie musimy się więc martwić.

G7 One posiada też dedykowany, fizyczny przycisk, służący do uruchomienia Asystenta Google’a – jest to jedna ze sztandarowych funkcji Androida One, ale w Polsce asystent głosowy działa niestety tylko szczątkowo.

Android One zapewnia też płynne działanie smartfona oraz oszczędność energii, której może być w niektórych momentach zbyt mało. G7 One ma bowiem do dyspozycji akumulator o pojemności 3000 mAh, ale jego ekran może wymagać o wiele więcej „paliwa”.

Wyświetlacz LG G7 One to 6,1-calowa matryca IPS FullVision o fantastycznej rozdzielczości QHD+ (3120 x 1440), zaopatrzona w notcha oraz umieszczoną w nim kamerkę szerokokątną (80 stopni) 8 MP. Z tyłu znalazł się natomiast tylko pojedynczy aparat 16 MP ze światłem f/1.6. Brak podwójnego obiektywu to jedna z największych wad G7 One.

We wnętrzu najnowszego średniaka znajdziemy procesor Snapdragon 835, który zasilał flagowce 2017 roku (m.in. LG V30). Ta ośmiordzeniowa jednostka współpracuje z 4 GB RAM oraz 32 GB pamięci wewnętrznej z możliwością rozbudowy.

LG G7 One może być świetnym smartfonem multimedialnym – koreański producent skupił się głównie na dźwięku, wyposażając model w 32-bitowy przetwornik cyfrowo-analogowy Quad Hi-Fi oraz przestrzenny dźwięk DTS:X.

Na pokładzie znalazło się NFC oraz USB typu C. Średniak jest też wodoodporny (IP68).

LG G7 Fit odchudza magazyny

Drugi model, odsłonięty podczas wystawy targowej, to LG G7 Fit, czyli smartfon posiadający dwuletni procesor Snapdragon 821 (model znany z LG G6) oraz 4 GB pamięci operacyjnej do pomocy. Użytkownik otrzymał natomiast 32 GB lub 64 GB miejsca na swoje pliki.

Ekran G7 Fit to ten sam panel IPS QHD+ o przekątnej 6,1-cala, który znalazł się w wersji G7 One. Warto dodatkowo wspomnieć, że matryca wyświetlacza to typ Super Bright Display i zapewnia jasność ekranu na poziomie 1000 cd/m², a więc bardzo dobrym.

W modelu znajdą się identyczne – jak w przypadku G7 One – funkcje multimedialne, a więc otrzymujemy przyzwoitą jakość dźwięku.

LG G7 Fit świetnie nada się do oglądania filmów na dużym ekranie, ale nie będzie już tak energooszczędny jak jego brat – zastosowany w modelu akumulator to ogniwo o tej samej pojemności (3000 mAh), ale jego system to już standardowo obciążony i wyposażony Android 8.1 Oreo.

LG nie popisało się aparatami także w tym modelu – z przodu G7 Fit znajdziemy kamerkę 8 MP, a z tyłu 16 MP (f/2.2). Uważam to za niewykorzystany potencjał, chociaż może to warunek zachowania niskiej ceny smartfona.

Ceny LG G7 One oraz G7 Fit

Z oficjalnych komunikatów LG wynika, że ceny obu modeli zostaną ujawnione wraz z rozpoczęciem sprzedaży, na którą musimy nieco poczekać.

LG G7 One i LG G7 Fit – specyfikacja: