Zadebiutował Kruger&Matz LIVE 6+. Czy jest dobrym wyborem w swojej klasie?

Zadebiutował LIVE 6+, a zatem najnowszy smartfon w ofercie Kruger&Matz, Mając na uwadze zastosowane podzespoły, a także cenę — warto się nim zainteresować.

Nie da się ukryć, że Kruger&Matz w ostatnim czasie mocno osiadł i mogło się wydawać, że nawet zrezygnował z wprowadzania do oferty nowych smartfonow. Nic bardziej mylnego, gdyż zadebiutował właśnie LIVE 6+ – dobrze wyglądający smartfon z nowoczesnym designem, a także sensownym wyposażeniem. Czy to jednak dobry konkurent dla Xiaomi Redmi 5 Plus, a także Moto G6?

Kruger&Matz LIVE 6+ ma kilka mocnych akcentów

Przeglądając na szybko specyfikację techniczną, w przypadku Kruger&Matz LIVE 6+ w oczy rzuca się akumulator o ponadprzeciętnej pojemności – 5000 mAh. To ogniowo przy zastosowanych podzespołach (o nich za chwilę) powinno pozwolić na korzystanie ze smartfonu nawet przez około trzy dni. Taki wynik uważam za bardzo dobry.

Kruger&Matz LIVE 6+ wyposażony został w port USB typu C, przy którego wykorzystaniu odbywa się szybkie ładowanie zastosowanego akumulatora. Nie jest ono jednak jakoś spektakularnie szybkie, gdyż odbywa się przy wykorzystaniu 10-watowej ładowarki dołączonej do zestawu sprzedażowego.

Warto jeszcze odnotować fakt, że Kruger&Matz idzie z duchem czasu, dlatego też w LIVE 6+ obecny jest wyświetlacz HD+ o przekątnej 5,7 cala, w którym postawiono na proporcje 18:9. Producent “ochrzcił” ten wyświetlacz mianem Cinema View. Wyświetlacz wykonany w technologii IPS został zabezpieczony przed uszkodzeniami szkłem Dragontrail.

W przypadku Kruger&Matz LIVE 6+ trzeba jeszcze wspomnieć o 4GB pamięci RAM i 64GB na dane. Te wartości można spotkać we flagowych smartfonach — najlepszym tego przykładem jest LG G7 ThinQ, czy też Samsung Galaxy S9. Oczywiście wiadome jest, że w przypadku Kruger&Matz LIVE 6+, klient otrzymuje pamięci wolniejsze, ale w cenie na poziomie 899 złotych, nie można przecież oczekiwać LPDDR4x i UFS 2.1.

Przed zakupem Kruger&Matz LIVE 6+ może Cię zniechęcić…

Chyba największą wadą rzucająca się w oczy, w przypadku Kruger&Matz LIVE 6+ jest przestarzały system, gdyż smartfon po wyjęciu z pudełka pracuje pod kontrolą Androida 7.0 Nougat. To wada niewybaczalna, gdyż producent z premedytacją zaniechał zainstalowanie nowszej wersji systemu. Skąd taki wniosek? MediaTek udostępnił bowiem kod źródłowy Androida 8.0 Oreo dla układu SoC MediaTek MT6750T, który dostarcza moc obliczeniową.

Nie można nie wspomnieć także o przestarzałym zapleczu komunikacyjnym — jednozakresowy moduł WiFi Bluetooth 4.0. Więcej wad nie dostrzegłem.

Jak Kruger&Matz LIVE 6+ wypada na tle Moto G6 i Xiaomi Redmi 5 Plus

Kruger&Matz LIVE 6+ – czy warto kupić?

Za 899 złotych możecie kupić całkiem sensowny smartfon, który sprawdzi się podczas codziennych zadań. Smartfon, który wyróżnia się sporą pojemnością akumulatora. I choć cena nie jest wygórowana, to jednak musicie wiedzieć, że za te same pieniądze możecie kupić w Polsce choćby uleFone Power 3S, w którym postawiono na akumulator o jeszcze większej pojemności, wydajniejszy układ SoC, jak również zestaw dwóch obiektywów na tylnym panelu.

Jeszcze do wyboru ASUS ZenFone Max Plus ZB570TL. Pomimo tego, że to sprzęt bardziej markowy, to jednak ma na wyposażeniu mniej pamięci RAM (3GB) i pamięci dla użytkownika (32GB).

Co zatem wybieracie?