Xiaomi, Vivo oraz Oppo to chińskie marki, które podpisały trzyletnią umowę z amerykańskim Qualcommem. Jeśli jesteście fanami smartfonów z Chin, to zdecydowanie jest to dobra wiadomość, która odbije sięna wydajności kolejnych smartfonów z Państwa Środka.
Xiaomi, Vivo oraz Oppo podpisały trzyletnią umowę z Qualcommem, która obowiązuje praktycznie od dnia dzisiejszego. Co to dla nas oznacza? Bardzo ważną rzecz. Smartfony Xiaomi oraz innych chińskich marek sprzedają się w Polsce nieźle i spora liczba osób zaczyna im coraz bardziej ufać. Nie muszę także nikogo przekonywać, że procesory Qualcomma, to obecnie bardzo dobre produkty na rynku mobilnym, którym ciężko tak naprawdę coś zarzucić – zarówno pod kątem wydajności, jak i możliwości.
Umowa Qualcomma z Xiaomi, Oppo i Vivo oznacza, iż przez najbliższe trzy lata we wszystkich urządzeniach tych producentów (także tych rozwijanych obecnie) znajdą się procesory Qualcomma. Xiaomi używa rozwiązań Amerykanów już od jakiegoś czasu, a Oppo i Vivo dopiero zaczną – na szeroką skalę.
Kojarzycie tego producenta? Jeśli nie, to pora nadrobić zaległości
To jednak nie koniec. Sama implementacja procesora, nie oznacza, że chińscy producenci ograniczą się jedynie do centralnej jednostki. Układ mobilny Qualcomma ma w sobie także modem LTE oraz szereg innych rozwiązań, które mogą wymusić na wspomnianych, chińskich producentach ulepszanie swoich produktów. Na przykład przez dodanie do nich nowych aparatów czy innych sensorów wykorzystujących potencjał dostarczony przez Qualcomma.
Jakby na to nie patrzeć, to naprawdę świetna wiadomość. Chińskie urządzenia są póki co jeszcze tanie i z procesorami Qualcomma na pewno będą atrakcyjniejszym produktem.
Czeka nas więc nowy zalew sprzętów z procesorami Snapdragon od najniższej aż do flagowej półki wydajnościowej.
Źródło: Qualcomm
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
