Potwierdziły się informacje o kiepskich wynikach finansowych działu mobilnego LG. Koreańczycy sprzedali co prawda więcej smartfonów niż w ostatnim kwartale, jednak ciągle są na wyraźnym minusie, a to przede wszystkim przez słabą sprzedaż LG G5.
Najnowsze wyniki kwartalne LG potwierdziły informacje o kryzysie działu mobilnego tej firmy. Co prawda producent zanotował w omawianym okresie 3% wzrost sprzedaży, dostarczając klientom 12.9 mln egzemplarzy, jednak niewiele z tego wynika, gdyż dział ten ciągle przynosi straty.
W drugim kwartale tego roku LG straciło na dziale mobilnym 132,1 mln dolarów, co przede wszystkim wynika z dużo słabszej niż oczekiwano sprzedaży LG G5. Szeroko zakrojona akcja marketingowa wokół tegorocznego flagowca pochłonęła wiele walizek gotówki, która niestety się nie zwróciła.
LG liczy na lepsze wyniki w kolejnym kwartale, jednak nie stawia przy tym na LG G5. Producent ma nadzieję na duże zainteresowanie klientów nie tylko ciągle rozbudowywaną serią X, ale również następcą LG V10, który już wkrótce ma zostać oficjalnie zaprezentowany, być może na targach IFA 2016 w Berlinie.
Źródło: LG
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Myślę, że to też przez to jak wadliwy jest LG G4 i ile firmę kosztują jego naprawy. Mój był raz na gwarancji, koleżanka od czasu zakupu, czyli od 2 miesięcy, właśnie oddaje ten telefon po raz 3ci…
Taki samsung s6 praktycznie co miesiac dostaje aktualizacje :)))
Przecież G4 dostał jako jeden z pierwszych aktualizację do pianki. Poza tym LG wspiera swoje produkty, bez znaczenia na klasę swoich urządzeń.
Z chwilą zobaczenia G5 mówiłem , że to niewypał i…. miałem rację 🙂
Dlaczego LG zapomina o wspieraniu swoich telefonów? G4 jest co prawda od roku na rynku, ale już dawno nie dostała żadnych aktualizacji, trochę to kpina by były flagowiec tak szybko był porzucany…
…marudzisz człowieku…. pokaz mi producenta, który w tym temacie nie ma „za uszami” – LG i tak nieźle wypada z aktualizacjami….
Lg swoje flagowce aktualizuje aż za szybko, nowe wersje Androida są strasznie niedopracowane i nieużywalne, a aktualizacje wstrzymywane. Typowy zabieg marketingowy kosztem klientów, ale w świat idzie, że „LG aktualizuje!”.
Zapewne dlatego że bardzo szybko dostał 6.0 Marshmallow
jak widać kombinowanie się nie opłaca a G5 przy takim S7 Edge to straszna brzydota z wielkimi ramami.
Już to powtarzałem parę razy. LG G5 to brzydal, a ludzie w większości „kupują oczami”. I do tego ceny modułów „zachęcają” do zakupu. Myslenie przeciętnego człowieka może byc takie – skoro są moduły, to znaczy, że podstawowa wersja G5 jest uposledzona. Wobec tego dlaczego jest w cenie pełnego flagowca?