LG to firma z olbrzymim potencjałem, jednak na rynku smartfonów nie radzi sobie najlepiej. Gorsza niż się spodziewano sprzedaż LG G5 spowodowała powstanie komórki o nazwie Program Management Office, która ma odnaleźć drogę do poprawy sytuacji.
LG to firma z olbrzymim potencjałem i nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Jednak sam potencjał czasami nie wystarczy, żeby odnieść sukces, a ciekawe i na swój sposób oryginalne smartfony nie muszą sprzedawać się jak świeże bułeczki. Flagowce z serii G były co prawda bardziej (LG G2) lub mniej (LG G3) udane, jednak każdy z nich miał szansę świetnie się sprzedać, głównie dzięki ciekawym rozwiązaniom.
Dla przykładu LG G5 jest pierwszym oficjalnie zaprezentowanym smartfonem modułowym (albo jak kto woli smartfonem z modułowymi akcesoriami), jednak nawet to nie pomogło temu modelowi świetnie się sprzedać, mimo wielu pieniędzy przeznaczonych na promocję. Sytuacja ta, w połączeniu z ogólnym spadkiem sprzedaży smartfonów LG na świecie, zmotywowały zarząd do szukania alternatywnych rozwiązań, w postaci Program Management Office.
Program Management Office to specjalnie otworzona komórka operacyjna, na czele której stoi Oh Hyung-hoon, szef jednego z zespołów badawczych. Jej zadaniem jest szukanie nowych strategii rozwoju, produkcji, marketingu i sprzedaży urządzeń mobilnych, czyli mówiąc krócej – stworzenie nowej filozofii działu mobilnego koreańskiej firmy. Powstanie PMO poprzedziły nie tylko przetasowania na niższych szczeblach, ale również zwolnienie kilku menadżerów, odpowiedzialnych za dotychczasowy rozwój działu mobilnego LG.
Sytuacja LG jest co prawda lepsza niż np. Sony czy Microsoftu, jednak Japończycy mają inny pomysł na sukces finansowy, a Amerykanie pogodzili się z obecną sytuacją. Koreańczycy tymczasem rok w rok pokazują, że mają większe ambicje, a dowodem na to jest powstanie PMO. Jednak czy dobre chęci wystarczą, żeby wyjść na prostą?
Nie znam odpowiedzi na to pytanie, jednak kibicuje LG z całych sił, głównie przez udaną przygodę z LG G2 mini. Nie będę jednak ukrywał, że żaden z najnowszych smartfonów Koreańczyków nie spełnił moich oczekiwań, włącznie z LG V10 – a byłem i ciągle jestem tym urządzeniem zafascynowany. Nie przemawiają do mnie również smartfony z serii X (a przynajmniej większość z nich), a seria K to już kompletnie nie moja bajka. Jak się okazuje większość klientów myśli podobnie, jednak mimo wszystko ciągle wierzę w LG i liczę na poprawę sytuacji tego producenta na rynku smartfonów.
Źródło: The Korea Times
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
LG posiada masę świetnych pomysłów i patentów. Nie potrafią ich połączyć w jedną spójną całość.
G2 – świetny designe , przyciski z tyłu, dobry aparat, bateria(wydajność na niej) – gdyby nie zdupili z ilością pamieci wew. i brakiem slotu kard microSD byłby to the best phone EVER.
G3 – kontynuacja dobrego designu, ale ekran 2k zaczal zapędzać w złym kierunku , reszta przecietnie
G4 – w dalszym ciągu oryginalny styl, zakrzywiony ekran, swietny aparat – przez 2k ekran, bateria szybciej siada, ale takie trendy.
G5 – największy problem tego modelu to jego reklamowa/marketingowa zaleta – moduły. W tym miejscu LG spieprzyło, mieli gotowca pod ręką – V10, trochę go zmniejszyć, lekko wygiąć w łuk(G4), dać 2 aparaty z przodu i z tyłu, topową specyfikację i baterie 3500mAh – sukces gwarantowany. G5 powinien stać się oddzielną serią tak jak flex.
LG posiada wszystkie produkty na dobrą potrawę. Nie potrafią tylko tego ugotować 🙁
Lg ma za dużą konkurencję. Huawei zajął sporą część rynku średniaków,Samsung dominuje w półce flagowców. Nie ma miejsca dla średnich telefonów od LG. Albo zaczną konkurować ceną albo stworzą coś oryginalnego. Niestety od czasów g2 rynek sporo się zmienił a lg chyba nie do końca jest tego świadome.
mogli kontynuować to co zaczęli z G2. G3 bylo fajne. G4 bylo lepsze. Skóra w reku jest naprawde fajna. G5 moglo kontynulowac wszystko tylko w lepszym wydaniu. czytnik palca, sd, metal wszystko bylo by zajebiscie. do modulowago paskudztwa mogli stworzyć odnogę tak jak w przypadku Flexa
Far, miałeś V10 w ręku, czy tylko naczytałeś się opinii tych, którzy podzielają opinie innych, którzy naczytali się od innych, którzy… itd. Natomiast, to że ma słabsze parametry od flagowych urządzeń tego roku, nie znaczy, że nie daje rady. Nakładka od LG robi swoje, może i jest brzydka, ale akurat dla mnie nie ma to znaczenia. Dodam jeszcze, że mimo, iż V10 to urządzenie roku 2015, gdzie „królował” snap 810, to LG podjęło bardzo mądrą decyzję o zastosowaniu 808, który wcale nie daje po sobie poznać, że to ten „gorszy” procesor. No i chyba nie muszę nikomu przypominać, że to właśnie LG póki co, najlepiej wspiera swoje urządzenia, aktualizując je do nowszych wersji.
nie mialem w reku….bo nigdzie na zywo go nie widzialem. wiec sposob dystrybucji od razu przeklresla szanse na sukces.ja nie mowie ze telefon nie daje rady ale kasa jaka za to krzyczeli byla straszna a wydajnosc bardzo zblizona do tanszego snapa652, wrecz nie ma roznic.teraz ja jest wysyp tegorocznych flagowcow to juz na niego nie patrze, przepadl i jego czas sie skonczyl.musialby zejsc do poziomu okolo 300 euro max zeby w ogole wywolac u mnie jakas reakcje
Teraz lg ma przechlapane w gdy naprawdę dobre fony ma huawei, xiaomi, meizu, ulefone i inne i co najważniejsze za małe pieniądze (no może z wyjątkiem P9). Dlatego już nie kupię sama czy lg. Proste.
Mocna strona lg były baterie i rozsądna cena. Miałem 3 telefony od nich i zawsze bateria wygrywali nad resztą. Obecnie mam g2 i raczej nie mam co kupić od lg za niego.
jedynie G4 albo V10
Niech robią telefony z lepszymi parametrami oraz pojemniejszymi bateriami to wtedy odniosą sukces.
Czemu seria L i G2 tak dobrze się sprzedawała?
Bo główna przyczyna to niska cena, mocne parametry i dobre baterie w niektórych modelach.
Niech mnie zatrudnią a zaraz wyniki im podskoczą 😉
Pierwsze co bym zrobił to ogłosił powrót do serii L czyli dobrych, niedrogich smartfonów z pojemną baterią 🙂
A ja właśnie ze względu na wielkość wyświetlacza i innych kilku cech V10, porzuciłem przygodę z Sony,
Moim zdaniem to świetna firma, sam używam lgg2mini. Natomiast co do nowych tworów tej firmy, to uważam że za bardzo kombinują, nie skupiając się na tym co najważniejsze. Myślę że gdyby zamiast drugiego ekranu dali np. lepsza baterie, zamiast robić tak wielkie i nieporeczne ekrany 5,7 to Max 5,2. Mi osobiście lgv10 pasował by gdyby nie tak duży ekran. No i zamiast drugiego ekranu np baterie 4000.
v10 byla by dobra gdyby…byla.w czasie kiedy byl hype na to urzadzenie nie mozna go bylo po prostu kupic w oficjalnej sprzedazy, potem okazalo sie ze podzespoly to juz sredniak a cene wolali straszna.urzadzenie z genialnym potencjalem zmarnowane koncertowo
Głównymi przyczynami przeciętnej sprzedaży G5 są moim zdaniem:
– wątpliwej jakości materiały (przynajmniej z zewnątrz)
– słaba bateria
– brzydki wygląd (mnie nie przeszkadza ale po sukcesie S6 czy S7 widać, jak bardzo istotnym jest on dla większości klientów)
– niewykorzystany potencjał modułów (wystarczy porównać z tym co oferuje/będzie oferować Lenovo)
Po zabawie z serwisem w l9 już nie wróciłem i raczej nie wrócę do nich
LG to świetna firma, liczę że wybrnie z trudnej sytuacji
Już od G4 mówiłem że robią badziewne telefony co mamy potwierdzenie. Dali skórke i plastik gdzie inni sxkło i metal i mają za swoje. To była oczywista oczywistość.