Chiński producent smartfonów, firma Xiaomi, zaskakuje chyba wszystkich związanych z branżą mobile. Raptem 2 dni temu informowaliśmy o znakomitych wynikach sprzedaży urządzeń tej spółki, a dziś jej włodarze podzielili się z nami kolejną, robiącą spore wrażenie wiadomością.
Chiński koncern poinformował, iż jego flagowy model, Xiaomi Mi3, od momentu premiery pod koniec 2013 roku, rozszedł się już w 10 milionach egzemplarzy, będąc obecnym tylko i wyłącznie na chińskim rynku. Nie da się ukryć, iż jest to naprawdę świetny rezultat, który z pewnością cieszy kierownictwo firmy. Z tego też powodu producent wypuszcza na rynek specjalną, limitowaną edycję swojego „flagowca” w kolorze szampańskiego złota. Trzeba przyznać, że w nowej odsłonie Mi3 prezentuje się naprawdę bardzo korzystnie.
Śmiałe plany spółki odnośnie wyników sprzedaży na kolejne miesiące i planowana ekspansja na rynek europejski i amerykański jednoznacznie świadczą, iż mamy do czynienia z kolejnym wielkim graczem na smartfonowym rynku, który może poważnie zamieszać w nieco skostniałej stawce liderów. Pozostaje tylko czekać na kolejne ruchy Xiaomi i – rzecz jasna – zapowiedzi nowych modeli telefonów.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Do Nazira ,przetestuj a potem sie wypowiadaj.Te lepsze formy to sie moga pouczyć pf Xiaomi podejścia do klijenta,optymalizacji softu i jakości wykonania.O cenie nie wspomnę.Pozdrawiam
Czekam na następcę MI3 z LTE i z miejsca wyciągam portfel
Hahaha ciekawe ile sprzedali w UE tego badziewia gdzie jest lepszy wybór markowych smartfonów
mialo byc s przed wyrazem „markowych” 😛
niektórzy lubia przepacac. poza tym dobrze, ze jest konkurencja szczegolnie dopracowana pod wzgledem technicznym i softu w lepszej cenie.
Czyli co 130 chińczyk ma mi3. Ale to tylko teoria. Przecież dużo było pewnie osób które kupowały kilkadziesiąt sztuk i sprzedawało je w Europie. Albo hurtownie które kupowały te telefony, i pewnie dużo jeszcze jest teoretycznie niesprzedanych sztuk, znaczy się nie dotarły jeszcze do ostatecznych klientów. Myślę, że tylko 75-80 jest wogóle wyjętych z pudełka.