10 milionów sprzedanych Ascend P6 do końca roku?

Huawei Ascend P6 to najnowszy smartfon chińskiego producenta, który wczoraj ujrzał światło dzienne. Informacje na temat tego modelu krążyły w sieci od jakiegoś czasu, ale chyba nikt się nie spodziewał, że firma Huawei jest w stanie stworzyć takie cudo. Ascend P6 ma pokaźną specyfikację, ale przede wszystkim ma zaledwie 6,18 mm grubości, co sprawia, że jest obecnie najcieńszym smartfonem świata. Już teraz możemy zobaczyć ile będzie kosztował i jakie plany wobec tego modelu ma sam producent.

Smartfon Ascend P6 to na pierwszy rzut oka bardzo udana konstrukcja wyposażona w 4,7-calowy ekran IPS+ o rozdzielczości HD, czterordzeniowy układ Huawei K3V2 o taktowaniu 1,5 GHz i 2 GB pamięci operacyjnej RAM. Znajdziemy także wszystkie popularne standardy łączności jak WiFi w standardzie n, Bluetooth 4.0 czy GPS, 8-megapikselowy aparat z przysłoną f/2.2 i czujnikiem BSI, przednią kamerkę 5 Mpix, 8 GB pamięci wewnętrznej z możliwością rozszerzenia za pomocą kart microSD i system Android 4.2 Jelly Bean z autorską nakładką HUAWEI Emotion UI w wersji 1.6. Jedyne do czego można mieć zastrzeżenia to bateria o niezbyt dużej pojemności wynoszącej 2000 mAh. Smartfon ma niecałe 133 mm wysokości, 65,5 mm szerokości i waży 120 gramów, co sprawia, że jest nieco mniejszy i lżejszy niż Galaxy S 4.

Huawei ma ogromne plany wobec swojego najnowszego smartfonu, bo ma zamiar sprzedać 10 milionów sztuk Ascend P6 do końca tego roku. Jak twierdzi Yu Chengdong, CEO Device w firmie Huawei, jest to jak najbardziej możliwe, bo smartfon wyróżnia się oryginalną konstrukcją i designem. Firma jest ogromnie dumna ze stworzenia tak wspaniałego urządzenia.

Na sukces nowego smartfonu Huawei może mieć też wpływ niezbyt wygórowana cena, która u naszych zachodnich sąsiadów ma wynosi 450 euro (ok. 2000 złotych). W porównaniu do ceny takich topowych smartfonów jak HTC One czy Galaxy S 4, cena Huawei Ascend P6 na starcie może być o około 30% niższa.

Firma Huawei mocno wzięła się też za marketing, przeznaczając 11 milionów dolarów na promocję smartfonu na rodzimym rynku i aż 30 milionów na wsparcie w Europie. Te liczby nie mają się co równać do wydatków takich koncernów jak Samsung czy Apple, ale trzeba zauważyć, że mowa tutaj o środkach przeznaczonych na reklamę tylko jednego smartfonu.

Huawei Ascend P6 może się podobać, a ja już z niecierpliwością wyczekuję pierwszych testów. Niepokoi mnie jedynie wspomniana wyżej niezbyt pojemna bateria i ekran o rozdzielczości HD w dobie smartfonów, które mogą pochwalić się ekranem FullHD. A co Wy myślicie o nowym wynalazku chińskiej firmy? Ma szansę zawojować rynek?

źródło: GSMArena