Na polskich lotniskach kontrole skrócą się diametralnie. Nie musisz nic wyciągać

Już niedługo na polskich lotniskach przejście przez kontrolę bezpieczeństwa będzie znacznie przyjemniejsze. Lotnisko zostanie wyposażone w skanery, które pojawią się na nich w tym roku. Koniec z wyciąganiem całej zawartości plecaków.

Każdy, kto choć raz miał przyjemność przechodzić przez kontrolę bezpieczeństwa na lotnisku, wie, że nie jest to najprzyjemniejsza procedura. Kolejki i pośpiech pasażerów, a do tego podejrzliwe spojrzenia pracowników na pewno na tego nie ułatwiają. Już niedługo przejście takiej kontroli może być w Polsce znacznie przyjemniejsze.

Jak donosi bowiem Rzeczpospolita, na warszawskim i krakowskim lotnisku niedługo pojawić się specjalne urządzenia, które będą potrafiły prześwietlać bagaż podręczny w strefie odlotów.

Lotnisko w Warszawie i Krakowie bez wyciągania laptopów

Trójwymiarowe skanery CT mogą bardzo dokładnie analizować zawartość naszych bagaży podczas kontroli. Dzięki nim nie będzie już konieczne wyjmowanie urządzeń elektronicznych, w tym laptopów czy smartfonów, a także płynów. Do tej pory był to jeden z najistotniejszych i najbardziej czasochłonnych elementów takiej kontroli.

fot. lotnisko Kraków Balice

Takie skanery powoli zaczynają pojawiać się na lotniskach na świecie, m.in. w Wielkiej Brytanii. W Polsce natomiast zainteresowały się nim do tej pory trzy porty lotnicze – Kraków Balice, Katowice Pyrzowice oraz Warszawa Chopina.

W Warszawie skanery mają pojawić się już jesienią 2024 roku, podobnie jest w przypadku Krakowa – tam mają trafić być może nawet jeszcze szybciej, już w najbliższych miesiącach. W Katowicach poczekamy jednak na wdrożenie jeszcze co najmniej trzy lata.

Nowy system jest nie tylko wygodny, ale też przede wszystkim wpłynie bardzo pozytywnie na rozluźnienie kolejek podczas kontroli bezpieczeństwa. Z niecierpliwością czekam, aż takie rozwiązania wszędzie będą standardem.

Standardem nie będą za to na pewno samochody elektryczne Apple na naszych drogach:

Apple porzuca jeden z najważniejszych projektów. Kapitulacja, której nikt się nie spodziewał

Źródło