Zapisz sobie w kalendarzu datę największej katastrofy. Oto premiera Galaxy, o którego nikt nie prosił

Poznaliśmy datę premiery Samsung Galaxy S23 FE, Galaxy Tab S9 FE (+) oraz Galaxy Buds FE. Już za nieco ponad tydzień poznamy skalę tej katastrofy. Nie mogę się doczekać parodii, którą stworzą polskie ceny.

Niektóre telefony Samsunga da się lubić, inne łatwo uwielbiać. Każdemu zdarzają się jednak słabsze smartfony. Niestety, tutaj wygląda to na celowe działanie. Znamy datę premiery Samsunga Galaxy S23 FE. Telefonu dla fanów, którzy… chyba nie istnieją.

Samsung Galaxy S23 FE ma zadebiutować 4 października

Zanim zacznę się tłumaczyć z moich zarzutów co do Samsunga Galaxy S23 FE, poznajmy datę premiery. Dzisiejsze informacje wskazują na 4 października. Pokrywa się to z poprzednimi doniesieniami o pierwszej połowie października. Wraz z telefonem zadebiutują słuchawki i tablet.

Smartfon, tablet i słuchawki Samsung Galaxy FE / fot. SamMobile

Mój zarzut do dwóch z trzech wymienionych wyżej urządzeń jest ten sam. Dobór procesora. W przypadku Galaxy S23 FE będzie to Exynos 2200 i Snapdragon 8 Gen 1. Oba cierpią na ten sam problem i nic dziwnego – oba wyprodukował Samsung. Grzanie i kiepskie przebiegi na baterii dla właścicieli nowego Samsunga będą powszednim chlebem.

Samsung Galaxy Tab S9 FE wcale nie jest tutaj lepszy. Dla nakreślenia skali katastrofy – tablet będzie kosztować jakieś 3000 złotych. I to w optymistycznym scenariuszu. Wykorzystanie Exynosa 1380 to mało śmieszny żart. Na tle OnePlus Pad za tysiaka mniej, Xiaomi Pad 6 za pół ceny i iPada Air za podobną kasę wypada to po prostu żenująco.

Jedyne, co może uratować sprzedaż nowości Samsunga, to… elektromarkety i nieświadomi użytkownicy. Tych może skusić znajome logo i obietnice sprzedawców. Tylko czy naprawdę tak powinno sprzedawać się sprzęt, który w nazwie ma Fan Edition?

Specyfikację Samsunga Galaxy S23 FE raczej trudno nazwać kuszącą. Niestety, jak to zwykle bywa, Polacy dostaną gorszą wersję i tak niezbyt dobrze wyposażonego smartfona. I raczej nie można liczyć, żeby miało się to odbić na niższej cenie.

Polska specyfikacja telefonu Samsung dla fanów krzyczy: NIE KUPUJ MNIE

Źródło