Koniec z monopolem Apple? Ten tanie i mocne laptopy mogą zmienić nasze życie na lepsze

Chcesz kupić dobry laptop i nie zwariować? Zapomnij o Windowsie, nie zapożyczaj się na MacBooka. Chromebook X sprawi, że stracą sens zakupu.

Prywatnie uważam, że posiadanie komputera z Windowsem ma sens w dwóch przypadkach. Pierwszy jest taki, że dostałeś go za darmo z pracy. Drugi – że granie to Twój główny powód, żeby go posiadać. W każdym innym przypadku to już tylko masochizm lub przyzwyczajenie do tego stopnia, że nie widzimy wad. Co jednak, gdy nie mamy ochoty kasować 5 i więcej tysięcy na MacBooka?

Chromebook X to gwóźdź do trumny dla Windowsa poza graniem

Moja odpowiedź brzmi – ChromeOS. Pewnie ktoś mógłby mi dowodzić, że na Chromebooku nie da się pracować, grać, obrabiać zdjęć, a nawet oglądać stremingu. Cóż – bez instalowania czegokolwiek spoza sklepu Google, zabaw z konsolą Linuxa czy nawet instalowania Steama, robię to już od ponad dwóch lat. A moja szalona maszyna kosztowała całe 1800 złotych.

Chromebook Acer Spin 514 / fot. gsmManiaK.pl

ŻADEN telefon Xiaomi nie dostanie MIUI 14.5!

„Po prostu nie wiesz, jak dobry jest Windows 11”. Właśnie, że wiem. Mam w domu komputer z nim na pokładzie, bo taką mam pracę – żeby wiedzieć. To też dość tania maszyna, bo przecież większość z Was takie ma. To wszystko prowadzi mnie do jednego – do Chromebook X.

Czym jest Chromebook X? To nowa inicjatywa Google, która ma te komputery wprowadzić wszędzie. Wszędzie – a zatem i do nieco wyższej półki. Widzimy to również po Chromebookach gamingowych. Da się je kupić w Polsce i wcale nie wykluczam, że całkiem niedługo i ja się na to skuszę. Więcej RAM, mocniejsze procesory, lepsze ekrany i kamery do wideorozmów. Tym ma być Chromebook X.

O Chromebook X będzie można myśleć jak o certyfikacie, który zapewni spełnienie wysokich wymagań, które stawiasz względem laptopa. Nie mogę się doczekać, by Google wreszcie ujawniło więcej na ten temat. Coś mi się wydaje, że niestety poczekam sobie co najmniej do końca wakacji. I nie mogę przestać myśleć o tym, że Samsung chce za tyle sprzedawać tablety.

Zmiany, zmiany i jeszcze raz zmiany. Tablety Samsunga właśnie stały się 100 razy lepsze

Źródło