Wyczekiwany średniak z Dimensity 9000 może wejść z hukiem w średnią półkę

Bardzo ciekawe znalezisko pojawiło się w bazie benchmarku Geekbench. Mowa tutaj o OnePlus Nord 3, a konkretniej wersji z 16 GB pamięci operacyjnej. Co takiego jeszcze zdradza o sobie ten smartfon? Będzie hitem jak poprzednicy?

OnePlus Nord 3, a raczej OnePlus Ace 2V jest nam znany z wcześniejszych przecieków, jednak mamy potwierdzenie różnych informacji, a do tego nowe – jakie?

Specyfikacja i wydajność OnePlus Nord 3

Przede wszystkim za działanie nowego smartfona chińskiej firmy odpowiedzialny ma być układ MediaTek Dimensity 9000, któremu będzie towarzyszyć 12 lub 16 GB pamięci operacyjnej LPDDR5, zależnie od wybranego wariantu. Pojawi się również 128 lub 256 GB pamięci wewnętrznej UFS 3.1.

OnePlus Nord 3 / fot. @realMlgmXyysd

Co z ekranem? Mamy tutaj zastać panel AMOLED o przekątnej 6,74″ i rozdzielczości FHD+. Nie zabraknie również 120 Hz odświeżania, czy jasności do 1450 nitów, a także obsługi treści HDR10+.

Głośniki stereo? Tego raczej tutaj nie zabraknie.

OnePlus Nord 3 / fot. @realMlgmXyysd

Aparaty to będzie coś, gdzie widać zmiany względem chińskiego OnePlusa Ace 2V:

• Główny: 50 MP Sony IMX890, PDAF, OIS;
• Ultraszerokokątny: 8 MP;
• Makro: 2 MP;
• Selfie: 16 MP.

Co z nagrywaniem? 4K@30 FPS nie powinno stanowić bariery nie do przeskoczenia, a zapewne będzie i 4K@60 FPS.

OnePlus Nord CE 3 Lite 5G / fot. gsmManiaK

Całość zasilona ma zostać akumulatorem o pojemności 5000 mAh, który obsługiwać ma ładowanie o mocy 80W przewodowo. Mamy więc większą baterię oraz takie samo ładowanie, jak w poprzedniku. No ale wspomniałem również o wydajności.

OnePlus Nord 3 test Geekbench / fot. MySmartPrice

Jak widzicie, omawiany smartfon radzi sobie naprawdę dobrze w popularnym teście wydajności procesora w telefonie. Można więc oczekiwać konkretnego konkurenta dla innych średniopółkowców, m.in. pod kątem właśnie wydajności.

Data premiery i cena

Zacznijmy może od tego drugiego zagadnienia. Mówi się tutaj o cenie od 30000 do 32000 rupii indyjskich. Po przeliczeniu tego na polskie realia, wychodzi więc 1900 – 2000 złotych. W takiej cenie byłby naprawdę ciekawą propozycją. Pojawić ma się już w nadchodzących dniach, lub w lipcu, przynajmniej na rynku indyjskim. Czy do nas dotrze nieco później? Myślę, że to bardzo prawdopodobne.

A skoro mowa o marce BBK Electronics…

Ukryta potęga znów zmienia strategię. Gdyby chciała, byłaby już królem świata

Źródło