Wiosenne porządki w portfolio Google: Meet łączy się z Duo

Google Meet i Duo staną się jednością – informuje gigant z Mountain View. Skąd ta decyzja, i co oznacza to dla użytkowników obu usług?

Google podjął decyzję o połączeniu dwóch swoich aplikacji w jedną. Mowa tu o Google Duo oraz Meet, które wkrótce staną się jednością. W swoim najświeższym wpisie na blogu gigant z Mountain View tłumaczy, dlaczego zdecydował się na taki krok.

Oba komunikatory dostępne w portfolio Google miały podobne zadania – służyły do komunikowania się z pracownikami lub naszymi bliskimi za pośrednictwem wideorozmów.

Google Meet i Duo – do czego służą?

Google Duo to aplikacja przeznaczona przede wszystkim do czatów osobistych – jeden na jeden. Powstała w 2016 roku, a rok później dołączył do niej również Meet.

Google Meet zyskało szczególną popularność w czasach pandemii, gdy większość naszych spotkań – w pracy i z bliskimi – odbywała się wyłącznie przed ekranami naszych komputerów. To narzędzie dedykowane przede wszystkim spotkaniom grupowym.

Gigant planuje posprzątać trochę bałagan w portfolio, oferując użytkownikom mniej, ale za to bardziej jakościowych rozwiązań.

Połączenie aplikacji może na pierwszy rzut oka wyglądać jak usunięcie usługi Duo – dostępna dla użytkowników pozostanie bowiem aplikacja Google Meet. Okazuje się jednak, że tak naprawdę gigant wzbogaci Google Duo w funkcje znane z Meet, a do tego…zmieni jej nazwę na Meet.

Google zapowiada, że w związku ze zmianami żaden użytkownik nie powinien czuć się pominięty – to dlatego, że nowy Meet ma zaoferować pełną funkcjonalność obu aplikacji. Zmiany powinny zostać wprowadzone w najbliższych miesiącach.

Ważne było dla nas zrozumienie, w jaki sposób ludzie dokonują wyboru, jakiego narzędzia będą używać, w jakim celu, w jakich okolicznościach. Obie aplikacje były oparte na strumieniowaniu wideo, a nawet miały dość podobną strukturę, ale podczas gdy jedna została zbudowana, aby pomieścić interakcje jeden na jeden, druga został zbudowany dla większej liczby członków.

– tłumaczy Javier Soltero, szef Google Workspace.

Przeczytaj również

Samsung Galaxy Z Flip 4 będzie jeszcze mocniejszy – wycieka specyfikacja techniczna

Źródło