Twój telefon się chowa, ba – Twój laptop się chowa! Ten smartfon to „kosmos”

ZTE Axon 30 Ultra Aerospace Edition to nowa wersja chińskiego superflagowca, wyposażona w aż 18 GB RAM i 1 TB pamięci na dane. Pamięć operacyjną da się rozszerzyć do aż 20 GB dzięki wirtualizacji. Czy Twój smartfon lub komputer może się pochwalić takimi parametrami?

Gdy w 2014 roku kupowałem pierwszy telefon za swoje własne pieniądze, z racji budżetu wynoszącego 1000 złotych, wybrałem LG G2 mini. Model ten, jak większość konkurentów, miał 1 GB RAM i 8 GB pamięci. Flagowce z tego okresu najczęściej występowały w konfiguracji 2/16 GB, w porywach 3/32 GB.

Rok później producenci uznali, że wyścig na cyferki powinien skupić się właśnie na pamięci. Rekordy były bite coraz częściej: ASUS ZenFone 2 z 2015 roku miał 4 GB RAM, a rok starszy Vivo XPlay 5 już 6 GB.

W 2021 roku udało nam się dojechać do 18 GB RAM. Właśnie pojawił się kolejny smartfon, który ma tyle samo rzeczywistej pamięci operacyjnej + 2 GB wirtualnej, a do tego aż 1 TB pamięci na dane!

ZTE Axon 30 Ultra Aerospace Edition ma 18 GB RAM (+ 2 GB) i 1 TB pamięci

Na łamach chińskiego Weibo prezes ZTE zapowiedział specjalną edycję flagowca jego firmy. ZTE Axon 30 Ultra Aerospace Edition, bo to właśnie o nim mowa, wyróżnia się obecnością aż 18 GB RAM i 1 TB pamięci na dane. Niejeden komputer może popaść w kompleksy po porównaniu z tym smartfonem.

To jeszcze nie wszystko. ZTE sięgnął po coraz powszechniejszą sztuczkę z wirtualizacją RAM, wykorzystując do jej sztucznego rozszerzenia pamięć wewnętrzną. Teoretycznie jest ona rozbudowywana o kolejne 2 GB, co daje nam kosmiczne wręcz 20 GB RAM i to w smartfonie!

Gdyby kogoś zastanawiało, skąd się wziął Axon 30 Ultra w wersji Aerospace Edition, to rozwiązaniem są ostatnie chińskie sukcesy w kosmosie. To wyjaśnia, skąd wzięła się nie tylko nazwa, ale także kosmiczna pamięć…

Kosmiczna będzie pewnie też cena ZTE Axon 30 Ultra Aerospace Edition. Model standardowy w wariancie 16 GB/1 TB kosztuje bowiem równowartość 4300 złotych i to w Chinach, więc tutaj może być już tylko gorzej.

Źródło