OPPO Reno5 K oficjalnie. Tak pięknych średniaków z 8 GB RAM i 90 Hz ze świecą szukać

Nowy smartfon OPPO ze średniej półki stał się rzeczywistością – to piękny i elegancki Reno5 K ze wsparciem dla łączności 5G, ekranem AMOLED i 8 GB RAM. Można nim zarówno nacieszyć oko, jak i z powodzeniem używać na co dzień.

Średniaki z roku na rok stają się mocniejsze, ładniejsze oraz posiadają coraz lepsze aparaty fotograficzne. Postępów w tej kategorii najwięcej dokonują chińskie marki pokroju OPPO. Producent przedstawił właśnie model Reno5 K 5G, na który warto zwrócić uwagę.

Oto Reno5 K w pełnej krasie

Jego specyfikacja zaczyna się typowo – od procesora Snapdragon 750G, czyli SoC znany na przykład z Xiaomi Mi 10i 5G. Układ wspiera łączność nowej generacji oraz posiada podkręconą grafikę, jednak wciąż stoi niżej w hierarchii od Snapdragona 765G.

Na szczęście na pokładzie znalazła się solidna dawka 8 lub 12 GB pamięci RAM i od 128 do 256 GB pamięci wewnętrznej, co rozwiązuje problemy z małą wydajnością i ciasną przestrzenią na pliki.

 
Tylny panel nowego OPPO prezentuje się zjawiskowo i kontynuuje trend wielkich, okrągłych obiektywów upakowanych w prostokątnej wysepce. Pierwsze skrzypce w tym zestawie gra aparat o rozdzielczości 64 MP dopełniany przez jednostkę szerokokątną 8 MP i dwa oczka po 2 MP. Pomimo wizualnych szaleństwo obyło się bez niespodzianek w sekcji optycznej.

Na froncie natomiast króluje wyświetlacz AMOLED o rozdzielczości Full HD+, oferujący podkręcone odświeżanie obrazu 90 Hz. Matryca ma przekątną 6,43 cala, zintegrowany czytnik optyczny i całkowicie płaski kształt, dlatego trudno mieć do niej jakiekolwiek zastrzeżenia. Kamerka do selfie ma 32 MP.

 
Za energię Reno5 K odpowiada bateria o pojemności 4300 mAh ze wsparciem dla ładowania o mocy nawet 65 W. Uzupełnianie energii zajmie więc tylko kilkadziesiąt minut i mniej niż godzinę.

Co najciekawsze, OPPO nie pochwaliło się ceną nowego smartfona – najwyraźniej praktyki Samsunga weszły chińskiemu producentowi w krew. Kwotę poznamy dopiero w okolicy 6 marca.

Polecamy:

Makao i po makale. Realme GT 5G jest jeszcze tańszy, niż miał być – i to oficjalnie!