Motorola zamierza wydać na świat telefon, którego największą zaletą będzie pojemna bateria pozwalająca na kilka dni pracy. Znamy pojemność ogniwa oraz wiemy, jak ma wyglądać smartfon – Galaxy M31s ma się czego bać.
Kolejna premiera Motoroli już blisko. Kilka ważnych certyfikacji potwierdzających bliskość prezentacji otrzymał właśnie nowy model, na którego zwrócą uwagę przede wszystkim fani długiego czasu pracy na jednym ładowaniu.
Motorola stawia na wielki akumulator
Smartfon otrzyma baterię o wielkości 6000 mAh, dla której dwa dni pracy w cyklu nie powinny stanowić żadnego problemu, a zapasu energii powinno wystarczyć na część trzeciej doby.
Motorola jest świadoma, że uzupełnienie tak pokaźnego akumulatora nie jest krótkim zadaniem, dlatego na pokładzie znajdzie się sensowna ładowarka o maksymalnej mocy 20 W. O skończeniu ładowania w godzinę nie będzie mowy, ale lepszy rydz niż nic.
Z taką baterią nowa Motorola może powalczyć o tytuł smartfona z najlepszym akumulatorem i wyprzedzić nawet Samsunga Galaxy M31s, który również ma w swojej obudowie ogniwo 6000 mAh.
Co prawda model Samsunga ma nieco szybsze ładowanie 25 W, ale Motorola może wygrać tę rywalizację niższą ceną, lepszym procesorem i dopracowanym aparatem fotograficznym – grafika potwierdza, iż na tylnym panelu znajdą się trzy obiektywy i dioda LED.
Autorytet Motoroli dodatkowo buduje fakt, iż w przeszłości marka radziła sobie perfekcyjnie z wykorzystaniem tak wielkich baterii – na pewno pamiętacie osiągi akumulatorów z Moto G7 Power i jej następczyni Moto G8 Power.
Jestem niezmiernie ciekawy, co przyniesie nadchodzący model, którego premiera powinna się odbyć w najbliższych tygodniach.
Polecamy:
Pixel 5 uszkodzony już w pudełku. Kiepski debiut nowego smartfona Google
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
