Xiaomi patentuje kolejne smartfony, z których tylko część trafia na rynek. Tym razem do sieci trafił model z obracanym aparatem – to geniusz albo szaleństwo. Czy to ma sens?
Xiaomi zaskakuje kolejnym patentem. Smartfon z obracanym aparatem to rozwiązanie, które widzieliśmy już u innych producentów. Xiaomi przeszło jednak samego siebie. Zobacz, jak według nich wygląda obracany aparat w smartfonie.
Jeśli masz już dosyć dziurek i notcha, to Xiaomi może mieć dla Ciebie ciekawą propozycję. Na poniższe szkice patentowe serwis 91mobiles nałożył grafikę, która wyjaśnia działanie takiego smartfona. Aparat (tylko główny) będzie obracał się wraz z całą górną częścią obudowy. Dzięki temu przedni aparat staje się całkowicie zbędny.
Ciekawi mnie, czy za obrót odpowiadałby mechanizm, czy odbywałoby się to ręcznie. Stawiam na to pierwsze, bo przy mocniejszym obrocie mógłbyś… skręcić mu kark. Zaletą jest oczywiście doskonała jakość selfie czy wideorozmów w każdych warunkach oświetleniowych.
Plusem jest też to, że możesz cały czas korzystać z większości ekranu – podział obudowy to mniej więcej 80 d0 20 procent długości. Stworzenie takiego urządzenia wymaga nowych rozwiązań, ale przecież pokazując Xiaomi Mi Mix Alpha, producent udowodnił, że nie boi się wyzwań. Jest tylko jeden problem.
Nie mam pojęcia, jak Xiaomi zamierzałoby ochronić takiego smartfona przed złamaniem. Stawiam brylanty przeciwko orzechom, że połamałby go każdy z nas, a nie tylko Zack z JerryRigEverything. Szanse na to, że takie urządzenie trafi na rynek, są raczej niewielkie, ale zawsze warto mieć wgląd w to, co akurat planuje chiński producent.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie wiem po co ciągle kombinują, fizyki nie da się oszukać. Te rozwiązania które są obecnie są wystarczające. MI9T ma wysuwany aparat, co za problem to rozwiązanie dalej rozwijać? Poza tym dziurka do selfi też nikomu nie przeszkadza przy tak dużych, wyświetlaczach, a jak komuś przeszkadza to powinien zacząć się leczyć, jest to jednostka chorobowa.
Gdyby ten artykuł był o Apple to by bo wow łał itp ?
Są genialni bo technologia idzie na przód a wszystko co nowe jest lepsze nie dlatego że jest tylko dlatego że nowe
Asus zenfone 6 obracany mechanizm jak na zawiasie od drzwi.
Główny staje się przednim.
Oppo Reno 2 wysuwany aparat w formie płetwy rekina.
Najmniej straszne rozwiązanie, ale dalej dedykowany aparat musi być dla fotek przednich.
Jeszcze były inne „patenty” jak drugi ekran z tyłu…
Przypomnijcie sobie jak były kiedyś (10 lat wstecz) slidery i nawet dwustronne slidery, gdzie w plecach była wtedy kamerka ukryta.
Kamerka w dziurce w ekranie to nie takie zło chyba, ale estetyką też nie grzeszy.
Jaki bezsens kur@#. Już to kiedyś pisałem, że na siłę wymyślają kolejne rozwiązania, które tylko są coraz gorsze. Dajcie łezke albo wysuwany moduł i tyle. Na ch&* te kombinacje alpejskie. Jak to zrobią na serio, to już nigdy nie kupię żadnego xiaomi i żadnego innego chińskiego badziewia.
To będziesz musiał żyć bez telefonu.
Nie, bo jeszcze istnieją takie telefony jak LG, Samsung, Sony…
Bardzo podoba mu się ten pomysł – jedyna wada to 'kreseczka' – dzieląca ekrany, ale chyba by było to mniej zauważalne niż kropki, łezki czy nothe.
Nie powinno być to też zbytnio awaryjne czy podatne na uszkodzenia – jestem jak najbardziej za!
Wystarczyłby wysuwany i obracany panel z dwoma obiektywami (głównym i szerokokątnym). Rozwiązanie trwalsze i bezpieczniejsze w użyciu.
Któryś tam Samsung ( A70 czy jakoś) ma
to rozwiązanie, zbyt dużo mechanizmów, zbyt skomplikowane w tak małym urządzeniu, nie sądzę, że to zbyt długo będzie działać)
– szczerze nie podoba mi się, nie kupił bym takiego smartfona.
Zwykła wysuwana przednia kamerka – to znacznie lepsze i prostsze rozwiazanie
Kolega Bartnik to powinien pisać dla scifiction a nie tutaj. No ale widocznie jego dobry kolega właściciel portalu trzyma go tu na siłę. Żenujące tytuły, tekst jak wypracowanie przedszkolaka…jeden na sto wpisów udany…niestety…na układy nie ma rady…ten kto mu płaci chyba jest ślepy…
Już kilka lat obserwuje tą stronę i odkad Barnik zalewa nas co chwila nowymi artykułami i pseudopromocjami to jakośc tej strony spadła. Wcześniej Bartnik taki gimbusowy nie był, teraz przed przeczytaniem artykułu patrzę na autora.
Problem polega na tym, że jego teksty mają wysoką klikalność ze względu na chwytliwe, trącące trollingiem tytuły, a klikalność = kasa. Sądząc po waszych wpisach, wy też klikacie, bo widać, że dość dobrze znacie tutejsze trollowanie Bartnika:) Osobiście jakiś czas temu wrzuciłem na luz i pryzmuje owe teksty na miękko z uśmiechem na ustach.
*troll wg SJP.
– potocznie: osoba prowokująca, podpuszczająca i denerwująca kogoś w internecie.
To nie trollowanie tylko nakierowanie do tego jaką strona była wcześniej.
Dlatego właśnie blokuje ten serwis w swoim feedzie. Gówniane tytuły i niczego nie warte teksty.
Patrząc na takie wynalazki to milion razy lepszym rozwiązaniem jest porzucona już wysuwana kamerka,
Niekoniecznie. Lepsza w czym? Bo na pewno nie w jakości. Z użyciem takiego mechanizmu(albo jak w telefonach konkurencji innego mechanizmu, który podnosi po łuku tylną karmerę) można uzyskać jakość tylnej kamery z przodu. Na pewno się przyda osobom, które nagrywają siebie telefonem i chcą mieć podgląd na ekranie oraz nie ukrywam, jak np. osobiście wykorzystuję przedni aparat do zdjęć turystycznych. 🙂 Choć wiele zależy jak będzie wyglądał ostateczny efekt. Bo samo zarejestrowanie patentu do niczego nie obliguje.