Już dosłownie za kilka tygodni pojawi się wysyp nowych produktów Apple. Mam na myśli naprawdę nowych, a nie tylko odświeżonych – chociaż tych będzie również będzie kilka. Tak przynajmniej wynika z nowych plotek. Z kolei nieco dłużej poczekamy na iPhone’a z… Touch ID w nowym miejscu.
Apple zadziwia wynikami i nie zwalnia tempa
Dopiero mogliśmy ochłonąć po wynikach opublikowanych przez Apple, a już mamy świeże informacje o tym co nas czeka w ciągu kilku najbliższych tygodni. Ostatni kwartał był nie tylko najlepszym w historii pod względem zarobków dla Apple, ale przede wszystkim pokazał, że firma znalazła przepis na sukces.
Dla firmy coraz bardziej sprawdza się ustanowiona marka na przestrzeni lat – dzięki temu smartfony z tym samym designem sprzedają się wciąż, jak „świeże bułeczki”. W końcu ludzie wolą to do czego są już przyzwyczajeni.
Poza tym, po co zmieniać coś, co działa? Tak przynajmniej wynika z liczb, które wykręca Apple. Co do tego nie można mieć wątpliwości. A wobec każdego niedowiarka, który kilka lat temu (w rok lub dwa lata po premierze Apple Watcha) twierdził, że smartwatche szybko przeminą mogę dalej jedynie wysłać uśmiech politowania – tak samo, jak wtedy.
Ten sektor tak naprawdę wciąż dopiero się rozkręca.
iOS 13.3.1 i inne do pobrania. Dlaczego warto zainstalować nowe aktualizacje?
Zupełnie nowe produkty w I połowie 2020 roku
Apple planuje wprowadzić do sprzedaży już w pierwszej połowie 2020 roku zupełnie nowe produkty. Tak wynika z najnowszych spekulacji analityka Ming-Chi Kuo, który wielokrotnie na przestrzeni ostatnich lat prezentował swoje przypuszczenia, zazwyczaj z pozytywnym skutkiem.
Jakich całkowicie nowych produktów możemy się spodziewać? Wystarczy spojrzeć na poniższą listę.
- 4.7-calowy iPhone – Apple ma wprowadzić nowego, najtańszego iPhone’a do swojego portfolio. Będzie on czymś na wzór iPhone’a SE, aczkolwiek jego gabaryty i wygląd będą bardzo zbliżone do iPhone’a 8. Niektórzy nazywają ten projekt, jako zaginiony w lineupie iPhone 9. Smartfon otrzyma staromodny przycisk Touch ID, ekran LCD oraz szybki procesor Apple A13 wraz z 3 GB pamięcią RAM.
- High-endowe słuchawki nauszne – Kuo nie podaje tutaj żadnych szczególnych specyfikacji. Twierdzi jednak, że będą wspierały łączność bezprzewodową Bluetooth. Być może to mityczne premium słuchawki nauszne nad którymi Apple pracowało przez ostatnie lata.
- AirTags – to, że Apple pracuje nad małymi urządzeniami do oznaczania i śledzenia lokalizacji innych wiemy z samego oprogramowania iOS, które zostało już do nich przygotowane. Mają one w końcu zadebiutować w najbliższym okresie.
- Niewielka, bezprzewodowa mata ładująca – na temat tego projektu Kuo również nie przytoczył żadnych informacji. Mata indukcyjna AirPower to największa porażka Apple w ciągu ostatniej dekady. Firma nie dowiozła zaprezentowanych publicznie możliwości i ostatecznie mata nigdy do sprzedaży nie trafiła z powodu problemów technicznych. Jakie będzie nowe akcesorium? Zobaczymy w ciągu najbliższych miesięcy.
Życzę Ci, żebyś uwierzył w siebie tak, jak Apple wierzy w sukces iPhone’a SE 2
Odświeżone produkty Apple w I połowie 2020 roku
Oprócz wyżej wymienionych nowości szykują się także odświeżenia. Kuo przewiduje, że do sprzedaży w ciągu najbliższych miesięcy trafi:
- iPad Pro – nowe modele otrzymają przede wszystkim lepsze podzespoły, sensory 3D i potrójny aparat znany z iPhone’a 11 Pro.
- MacBook Pro/Air – linia laptopów Apple również ma doczekać się odświeżenia. Biorąc pod uwagę odświeżenie tych laptopów w poprzednim roku byłaby to szybka aktualizacja. Najprawdopodobniej modele te doczekają się nowych klawiatur, które zadebiutowały w 16-calowym MacBooku Pro.
Touch ID w przycisku włączania iPhone’a?!
Jeszcze jedna zaskakująca spekulacja od analityka Kuo to możliwość pojawienia się iPhone’a z technologią Touch ID zaimplementowaną w przycisku włączania/blokowania urządzenia. Taki smartfon miałby pojawić się na rynku w pierwszej połowie 2021 roku. iPhone nie otrzymałby za to technologii Face ID. Byłby to tani model, skierowany do szerokiego grona odbiorców.
Brak Face ID i przeniesienie Touch ID do przycisku włączania/blokowania urządzenia sugerowałoby pojawienie się pełnego ekranu na całym przednim panelu bez żadnych dodatkowych wycięć. Być może aparat do selfie pojawiłby się w dosyć grubej ramce wokół wyświetlacza.
Jak będzie w ostateczności – zobaczymy za rok 🙂
Ceny Apple iPhone 11
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.