Oppo Reno2 F został doskonale wyceniony. Wybrałbym go zamiast Xiaomi Mi 9T

Oppo Reno2 F zadebiutował przed kilkoma tygodniami, ale dopiero teraz poznaliśmy jego cenę. Zapowiada się świetny średniak z mocnym procesorem i dużą baterią. Za ile go kupisz i jaka może być polska cena?

Do sieci trafiła cena Oppo Reno2 F. Smartfon z wybitnym, pozbawionym notcha wyglądem i ekranem rozciągającym się od krawędzi do krawędzi kusi też poczwórnym aparatem oraz dużą baterią z szybkim ładowaniem. Czy warto będzie go kupić, gdy trafi do Polski?

Cena Oppo Reno2 F

Oppo ustaliło cenę Reno2 F na 25990 rupii indyjskich, co przekłada się na około 1440 złotych. Nietrudno przewidzieć cenę w naszym kraju, posługując się przykładem duchowego poprzednika – Oppo Reno Z. Kwota dla indyjskich użytkowników była dokładnie taka sama, a jeśli Reno2 F trafi do naszego kraju za takie pieniądze (1499 złotych), to dla wielu może okazać się lepszym wyborem, niż na przykład Xiaomi Mi 9T.

Co warto wiedzieć o Oppo Reno2 F?

Oppo Reno2 F to smartfon, którego wygląd mogliby w zasadzie skopiować wszyscy producenci w swoich flagowcach i nikt nie mógłby mieć o to pretensji. Front urządzenia w zasadzie w całości jest wypełniony przez ekran. Wykonano go w technologii AMOLED (pierwszy poważny plus w tej cenie), zintegrowano z nim czytnik linii papilarnych i pozbawiono notcha.

OPPO Reno 2 oficjalnie. Piękny, wydajny i wypasiony smartfon z poczwórnym aparatem

Reszta zalet? Na przykład 8 GB pamięci RAM, co nadal jest bardzo rzadko spotykane w tej cenie. Towarzyszy mu procesor MediaTek Helio P70, ale ja bym się na to nie obrażał, bo wydajność na poziomie Snapdragona 675 jest całkowicie akceptowalna w tej cenie – ba, zasługuje na pochwałę. Dodajmy do tego baterię o pojemności 4000 mAh i szybkie ładowanie VOOC 3.0 i naprawdę nie ma się do czego przyczepić.

Na tlynym (zresztą bardzo ładnym) panelu znajdziemy poczwórny aparat z główną jednostką 48 MP, szerokim kątem o polu widzenia 119 stopni oraz dwoma sensorami, których zadaniem jest produkowanie świetnych portretów. Zabrakło teleobiektywu, ale moim zdaniem to znacznie mniejsza strata, niż na przykład obiektyw szerokokątny.

Źródło